Ten tydzien to byla kleska. Oszczedze szczegolow. Przeziebilam sie, przelezalam w lozku, potem poszlismydo restauracji, gdzie zjadlam o wiele ponad 1200 kcal limit. Waga na dzis 67kg.
Trudno, jeden tydzień gorszy, następny będzie lepszy:-) Wracaj do diety:-))
mokatee
17 stycznia 2009, 18:09
oo.. To widzę, że ten tydzień nie tylko dla mnie był taki felerny:/ Ale pora wziąść się w garść i sprawić żeby następny był lepszy:) I życzę tego nam obu:) powodzenia.
Ziza
19 stycznia 2009, 00:34Trudno, jeden tydzień gorszy, następny będzie lepszy:-) Wracaj do diety:-))
mokatee
17 stycznia 2009, 18:09oo.. To widzę, że ten tydzień nie tylko dla mnie był taki felerny:/ Ale pora wziąść się w garść i sprawić żeby następny był lepszy:) I życzę tego nam obu:) powodzenia.