Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Uwielbiam podejmowac spontaniczne decyzje...ta dotyczyla wyjazdu na swieta do polski:)
Mielismy zostac na wyspach bo moj ukochany nie mial tyle wolnego ale troszke pokombinowal,pozamienial zmiany i jedziemy.Tylko na trzy,cztery dni w zaleznosci czy po drodze w jakiejs zaspie nie utkniemyCzeka nas podroz ponad 20godzinna ale damy rade....co do posilkow to trzeba bedzie przygotowac buleczki razowe z czyms dietetycznym i mnostwo owocow
Dieta nadal przebiega bez zaklocen,spadek tak jak poprzednio 1kg w ciagu tygodnia...do swiat chcialabym troszcze wiecej zrzucic niz 3 kg ale to sie zobaczy,jak nie to tez nie bede plakac...Dzisiaj moj mezczyzna po raz pierwszy od 6 tyg mojej diety powiedzial-Kochanie widac ze schudlas...Fajnie uslyszec takie slowaJa juz wczesniej zauwazylam zmiane po luzniejszych spodniach(jeszcze troche a wbije sie w swoje ulubione rurki) i poluzowanym pierscionku zareczynowymW sumie juz 9 kg za mna wiec efekty musza byc
  • Rozmarzona.dolores

    Rozmarzona.dolores

    4 grudnia 2011, 15:22

    1kg na tydzien jest ok. Gwarancja na brak jojo;) pozdrawiam serdecznie

  • pasowaroza

    pasowaroza

    3 grudnia 2011, 16:48

    super, że z dietką ok.

  • Tarjaa

    Tarjaa

    3 grudnia 2011, 15:46

    Mam podobnie :) Rowniez chudne 1kg tygodniowo.I tak jak ty czekam az wejde w moje ukochane rurki.Ale do tego jeszcze z 5kg mi brakuje.Powodzenia ::))))))))))))))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.