Mielismy zostac na wyspach bo moj ukochany nie mial tyle wolnego ale troszke pokombinowal,pozamienial zmiany i jedziemy.Tylko na trzy,cztery dni w zaleznosci czy po drodze w jakiejs zaspie nie utkniemy
Dieta nadal przebiega bez zaklocen,spadek tak jak poprzednio 1kg w ciagu tygodnia...do swiat chcialabym troszcze wiecej zrzucic niz 3 kg ale to sie zobaczy,jak nie to tez nie bede plakac...Dzisiaj moj mezczyzna po raz pierwszy od 6 tyg mojej diety powiedzial-Kochanie widac ze schudlas...Fajnie uslyszec takie slowa
Rozmarzona.dolores
4 grudnia 2011, 15:221kg na tydzien jest ok. Gwarancja na brak jojo;) pozdrawiam serdecznie
pasowaroza
3 grudnia 2011, 16:48super, że z dietką ok.
Tarjaa
3 grudnia 2011, 15:46Mam podobnie :) Rowniez chudne 1kg tygodniowo.I tak jak ty czekam az wejde w moje ukochane rurki.Ale do tego jeszcze z 5kg mi brakuje.Powodzenia ::))))))))))))))