Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdenerwowałam się...

wczoraj odkupilismy fajny wózek, orbitbaby, a w nocy mąż składał to i mocowań się z nim po czym dziś rano mi powiedział, że wszystko gra, ale jest tylko jeden problem,  mianowicie pasy bezpieczeństwa w siodełka samochodowym są bardzo krótkie, jakby coś je trzyma pod spodem, i nie ma opcji zreperowania tego.... wstawiłam się nawet na męża, bo gdy przy śniadaniu powiedziałam, że odwieziemy to i dobierzemy pieniądze, to on zaczął teksty w stylu, że jak to im oddamy to on już nigdy nie chce słyszeć o kupowaniu innego wózka... jak nie krzyknelam na niego..... myślałam, że wyjdę z siebie... w końcu doszliśmy do zgody... sama nie wiem co sprawiło we mnie większą bulwersacje,  fakt że siodełka jest zepsute czy fakt ze mąż był przeciwko moim próbom znalezienia czegoś w ekonomicznej cenie. Jakby nie było  to mam małe pieniądze nie dlatego że jestem leniem patentowanym, ale dlatego że jestem na macierzyńskim.  No ale ... napisałam do tych ludzi że odwieziemy im to, oni odpisali że po 20:00napisza do nas że oddadzą nam pieniądze i że nie chcą tego wózka, mamy sami postanowić czy go wyrzucić na śmietnik czy dam komuś.  To by było na tyle...... Dziękuję bardzo :-) 

  • tracy261

    tracy261

    18 czerwca 2020, 20:11

    Mieliście pecha z tym wózkiem...

  • equsica

    equsica

    18 czerwca 2020, 08:20

    Może poszukaj brakujących elemtow do tego wozka może ktoś oddaje bo ma uszkodzony wózek w innych miejscach.... No i fakt bez pasów ani rusz...

    • kalinagryz

      kalinagryz

      18 czerwca 2020, 16:23

      Mąż postanowił że spróbuje coś z tym wózkiem zrobić, zobaczymy 🤩🤩🤩

  • LowCarbMamcio

    LowCarbMamcio

    17 czerwca 2020, 15:21

    Pasy ważna rzecz, bez nich ani rusz. Dobrze, że ludzi chcą oddać kasę, może wcale nie mieli złych zamiarów. Ja raz sprzedawałam nianię elektroniczną, której już ze 2 lata nie używałam. Ludzie byli juz pod blokiem kiedy się zorientowałam, że ta część co sobie rodzic ze sobą nosi od razu po zdjęciu z bazy się rozładowyje :/ Głupio mi było przed tymi ludźmi, mogłam sprawdzić wcześniej, ale zadzwoniłam i powiedziałam jaka sprawa, więc przynajmniej się obyło bez odwożenia i oddawania kasy. Cenę odpowiednio obniżyłam i jakiś gość kupił z pełną świadomością, że będzie musiał akumulatorków na wymianę poszukać na własną rękę.

  • poszukujaca

    poszukujaca

    17 czerwca 2020, 12:15

    Bywa I tak. Najważniejsze, że kasę oddadzą.

    • kalinagryz

      kalinagryz

      17 czerwca 2020, 14:15

      Brakuje też w tej części siedzacej-spacerowce, brakuje tych pasów bezpieczeństwa. Tak, że kolejny kłopot...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.