co tam u was?
U mnie to tak: matka na FB odezwała się nagle, z pytaniem jak tam praca, odpisałam że dwa do trzech dni robię, ona na to że właśnie grecji wróciła, na co pytam "no i?" długo odpowiedzi nie było, po czym przyszła taka wiadomośc : fajna dziewczynka, Asia ma na imię, słodkie dziecko, ma już trzy tygodnie. !!!!!!!!!! Ja chyba nie ten rodziny jestem, nik mnie nie powiadomił, że A urodziła, mam dosyć tej.mojej rodziny... .... Dosyć..... Podejrzewam że chrzciny też juz były bo inaczej matka by jeszcze do polski nie leciała....ale o tym też cicho sza...... Jedna wielka mistyfikacja...... Już po raz szósty zostałam ciocia.... Rozmawiałam z przyjaciółką, twierdzi, że najlepiej ich olac i Yc sobie gdzieś daleko tak jakby ich nie było. Panipsych kiedyś powiedziała że kolkew oko im wbije jak o swoich wielkich wydarzeniach z życia będę ich informować jak gdyby nigdy nic,że ja wtedy będę góra ;).
Jestem w pracy od szóstej rano, wczoraj miałam wolne. Posiedze odpocznę sobie jeszce chwilkę.....
123czarnula
24 kwietnia 2016, 16:01Nie przejmuj sie tak, i tak nie masz wplywu na zachowanie swojej rodziny. Skup sie na sobie :)
Trollik
24 kwietnia 2016, 14:11z rodzina najlepiej na fotografi sie wychodzi jesli nie wypchna