byłam teraz z dziadkiem w księgarni, wydrukować kilka razy cv. ten co nas obsługiwał to żonaty gościu, w poważnym wieku, ale nie umiał ukryć swojego zachwytu.... jak wyszlismy to dziadek do mnie w te pędy, że jaki cham z tamtego, bo tak mu ślina ciekła jak na mnie patrzył!!!! hahahaha..... kopara mu normalnie opadła jak weszłam do sklepu, a gdy zaczęłiśmy rozmawiać, to tak jakby dziadka nie było wcale....
no ale... przynajmniej ładnie i czysto wydrukował kilka egzemplarzy... jutro kolejna rozmowa o pracę .... :)
jealousmuch
18 lutego 2016, 20:24Mewy pewnie się cieszą :) Powodzenia na rozmowie!
123czarnula
18 lutego 2016, 20:10Powodzenia jutro :)
KmwTw
18 lutego 2016, 18:26No nie dziw się, taka ładna Pani ;)
annaewasedlak
18 lutego 2016, 18:25Miło być adorowanym