Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie :-) co tam u was?
23 lipca 2014
Wracam z angielskiego pol godz wczesniej. jestem zmeczona. waga ta sama. pochlonely mnie lody ale staram sie wyjsc z lodoholizmu i zyje nadzieja ze mi sie uda. na lekcji jedna mi dogadala ze jak mi sie nie podoba to moge sobie w domu siedziec. myslalam ze ja rozerwe. powstrzymalam sie od odpowiedzi bo wiem ze nie warto. nie bede na nia uwagi zwracac. niech spada na szczaw.
dojezdzam do domu :-) pojde pol godz wczesniej spac :-) buziaczki
Jenneferr
24 lipca 2014, 14:29Nie daj sie jakims tam babom ;) zycze wytrwalosci I pozdrowionka!
imperfect1997
24 lipca 2014, 09:50Masz rację, co się będziesz takimi babami przejmować :) Rób dalej swoje :) Powodzenia!
TWEETY6711
24 lipca 2014, 09:29Pozdrowionka!