witam z samego rana :) dzisiaj sobota, angioeskiego nie ma, ale za to idę do pracy na siódmą.
wczoraj w telefonie jakiś błąd się wkradł, ale mniejsza z tym.
chciałam napisać, że słuchałam czasami rozmó o tym, jak to jacyś ludzie nie oddali mu pieniędzy i będzie miał problem by zapłacić za to co musi. nawet kawę facet przyniósł i go zapisał w zeszycie, bo nie miał kasy. ale za to wygrał w lotto 200 euro wczoraj :) cieszył sie jak małe dziecko. no ale ...
zapłaciłąm właścicielce za połowę mieszkania, a na resztę czeka. nie wiem kiedy ale ją spacę.
na angielskim było fajnie, choć robią ten program tak szybko, że wydaje mi się trudny... does i doesn't - coś w tym mi nie bardzo pasuje, ale staram sie zrozumieć i pytam o szczegóły choć mam problem z wypowiedzeniem się...
jest 6:20.... za chwilę ubieram sie i do pracy :)
udanego weekendu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!