wyjęłam baterie, przeczysciłam wszystko, ale po wypróbowaniu z bateriami z telefonu domowego to samo, więc zmieniłam miejsce stania wagi z pokojowej drewnianej podłogi na kuchenną płytkę.... na płytce wiele razy wchodziłam na nią, stawałam na palcach, na piętach i nie wiem co jeszcze wyprawiałam, i pokazuje non stop tą samą wagę :) zobaqczymy jeszcze jutro.... tej wagi zaś nie biorę pod uwagę, bo już jestem po dwóch posiłkach i wodzie, tak więc nie ma to sensu.... a tak poza tym, to zrobiłam sobie galaretkę z knorra w proszku i wcinam ją jako danie :) z octem :) i smakuje zajebiście :) i nie ma tam nic do gryzienia :) jestem rzezadowolona :)
idę się wykąpać, a potem coś zaplanuję, jakiś spacerek :) i może jakieś zdjęcie zrobię i wstawię :)
udanego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
joluniaa
8 lutego 2014, 16:36mam 3 wagi w domu i kazda inna wage wskazuje,musi stac na bardzo rownej powierzchni,wiec sie tym nie przejmuj,zazdroszcze sie tylko tej odwagi ze w koncu zrobilas to o czym marzylas,teraz zycze chudniecia,,,
tluscioszkowaania
8 lutego 2014, 15:22Miłego dnia, waga wkońcu spadnie :) nie waż sie codziennie
LadyR
8 lutego 2014, 14:25Wagi domowe działają poprawnie do 75kg. Powyżej tej wagi pomiar jest uśredniony i bład statystyczny wynosi 3%. Nie ma jeszcze technologii, która pozwoliłaby tanio produkować wagi dla odbiorcy domowego. Jeśli chcesz się ważyć dokładnie, proponuję codzienne wycieczki do apteki lub do przychodni, gdzie mają wagi tzw. lekarskie. Nie przejmuj się tak bardzo, za miesiąc poczujesz ogromną różnicę - po takim zabiegu jest to przesądzone. Głowa do góry! :)
mefisto56
8 lutego 2014, 13:48Kalinko !!! A moźe ta waga się po prostu zepsuła ??? Źyczę miłego weekendu i serdeczńie pozdrawiam Krystyna
inesiaa
8 lutego 2014, 13:06Milego dnia:)