pracuję od sobotniej nocy :) dołapałam mini-zarobki do tego a trzy prace dałam koleżankom z pracy :P :) :P dzisiaj miała być lekcja greckiego, obudziłam się, zsunęłam się z łóżka i pojechałam na lekcję z myslą ze zaraz po jadę do pracy.... a tu zamknięte.... dzwonię do p.Marii a ona mówi, ze nauczycielce zmarła babcia i odwołała, wysłała wszystkim sms ze odwołuje lekcje a do mnie nic nie przyszło.... coś mówiła że wysłałą na numer który ma w srodku 3838... ale ja takiego numeru nie mam!!! mam 4 numery ale nie mają nic wspólnego z tym.... tak wuęc pojechałam do lidla, coś kupiłam, i teraz mam chwilkę by do was napisać :)
oczywiście zdajecie sobie sprawę, ze niedzielny plan był niemal niewykonany.... przekłam jego realizację na inny dzień :)
w każdym bądź razie sami zobaczyliście że dobry plan równa się sukces :)
a oto owy plan :)
flipi190185
17 października 2013, 17:06dobry plan to podstawa:)
spalina
16 października 2013, 13:17ile razy jest tak, że coś sobie ułożymy, zaplanujemy do ostatniej sekundy, po czym wkradnie się jakiś mały "error" i caaałe starania na marne ;-) ciesze się, że mi udało się wykonać weekendowy plan w 100%, bo był zapchany po brzegi... Ale to chyba jeden jedyny raz, kiedy udało mi sie zrobic wszystko, co zaplanowałam od rana do nocy !
mimi123
14 października 2013, 19:42trzymam kciuki ...........nie daj sie
mefisto56
14 października 2013, 18:09Witaj !!!! Czasem coś niespodziewanie pokrzyżuje nam plany !!!! Ale nie dopuszczaj z dietką !!! Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam Krystyna