a teraz powiem wam jak to było: całe 12 godzin minęło spokojnie, dziadek w miarę współpracował, było ok też z tymi plotkarami z sali, wszystkie do mnie, jak to mnie kochają, bo pani Keti mnie poleciła, bo mnie zna.... o 21:00 miałam wychodzić, założyłam kurtkę o 20:50, zadzwoniła ta co mi płaci, rozmawiamy, a pielęgniarki przyniosły tabletkę nasenną, wyłączyłam telefon, dałam dziadkowi tabtetkę, dałam mu półlitrową butelkę wody, miał popić, ale próbował połknąć bez popijania, powiedziałam mu ze dwa razy "jeszcze łyczek" a on rzucił we mnie tą butelką, która odbiła się ode mnie, poleciała po łóżku, i wpadła pod komodę, ja byłam spryskana, no i łóżko i podłoga. a to było tak z zaskoczenia, że nie myśląc krzyknęłam po grecku jedno przekleństwo co by po polsku znaczyło tyle co "kurwa mać!!!" po czym odwróciłam się, podniosłam butelkę, do dziadka powiedziałam "rób sobie co chcesz", do wszystkich powiedziałam "dobranoc wszystkim", odpowiedzieli i wyszłam z sali. trzęsłam sie z nerwów, ale szybko doszłam do siebie, w końcu nic złego nie zrobiłam. przynajmniej takie miałam wrażenie. a dzisiaj Dzeni dzwoni, że ja na dziadka krzyczałam..... szlag by to trafił.... ale i tak nie mam co się przejmować. jutro zaraz po pracy pojadę do chirurga by mi przepisał badania. potem przyjadę wyspać się i pojadę na nowe poszukiwania pracy :) wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Mrs.Seal
16 maja 2013, 18:29aaa niech spadają! obyś dostała nową pracę szybko :)
agawaga
16 maja 2013, 18:01Hej nie daj się, jak nie ta praca to inna, trzeba siebie szanować, trzymaj się i powodznia
paula.pk
16 maja 2013, 12:07Nie ma co sie przejmować babciami :P Obgadywanie tych młodych w pełni sił to ich ulubione zajęcie, bo same dawno tyle siły same nie mialy :P
waneska
15 maja 2013, 23:57dozo duzo wytrwalosci.wiem cos o tym jestem opiekunka juz prawie 4 lata.pracuje w niemczech i czasami mam tego serdecznie dosyc i gdyby nie potrzeba grosza spakowala bym sie w ciagu 5 minut
Slodka1986
15 maja 2013, 22:42gratuluję optymizmu :) a co do plotkowania za plecami u bab to szczególnie częste niestety :(
justyna1312
15 maja 2013, 21:14przy starszych ludziach potrzeba dużo cierpliwości chyba nawet więcej jak przy dzieciach ;)... powodzenia w dalszych poszukiwaniach ;)
Enchantress
15 maja 2013, 19:01Temperament, nie ma co!!! CZasami jednak ze starszymi ludzmi jak z jajkiem bo im w glowach sie sieczka robi. Niewiadomo co nas czeka...Oby sie wszystko ulozylo. Powodzenia.
gwenlouie
15 maja 2013, 15:48ale misja :D nie daj się!:)
wiolcia2121
15 maja 2013, 15:36Niech zgadnę... Te które tak nagadały to polki? Hahahahahaha :D A ten dziadek to co. ma jakies ADHD :D :D :D :D??? Ale ci sie dziadek dostał ja nie moge :D :D :D Może go podpuściły bo im nie spasowałaś?