już mi lepiej....
wzięłam się dzisiaj i powalczylam znowu z depilatorem i z przykrością stwierdziłam że przybrałam na wadze, bo było mi trudniej przy depilacji.... szlag by to trafił.....
poszłam wczoraj w poszukiwaniach bielizny i co? nie ma takich rozmiarów w większości sklepów, a jak już są to tylko markowe i super drogie.... w końcu znalazłam biustonosz za 10 euro w moim rozmiarze, różowy. szukałam ładnych majtek, i oczywiście , jak się domyślacie, też albo numeru nie było, albo były po 40 euro, w końcu w jumbo znalazłam jedne w nawet sporym rozmiarze, są nawet nawet, czarne, z tyłu przeźroczyste, z przodu koronkowe, ale to nie to, czego chciałam, ja szukam seksownych koronkowych, takich które będą do mnie pasowaly i które można pokazać facetowi, a przede wszystkim szukam kompletów!!! a o takich to już tylko mogę sobie pomarzyć przy tej wadze... poszukiwania nadal trwają.....
waga z przed kilku dni: 109 kg...
zrobiłam sobie paznokcie francuskie, nawet nieźle mi tym razem wyszło.
ade, zostawiam was i pouczę sie angielskiego póki nie chce mi się spać......
dobranoc.....
wicca8
26 listopada 2012, 08:51życie to sinusoida teraz jesteś na dole , ale mam przeczucie że rok 2013 będzie szczęśliwy dla ciebie =-))) trzymam kciuki i pozdrawiam cię ciepło i przesyłam dużo , dużo pozytywnej energii - CZUJESZ =-))))
ewela22.ewelina
26 listopada 2012, 07:18chyba nikt nieche byc sam w swieta... wiesz smutne to.. kochana ale nie ma co.. znajdzie sie wkoncu ta druga połówka..!!! buziak:*
grrendel
26 listopada 2012, 06:31Ja też nienawidzę samotności... walczę z nią bezustannie. Półśrodkami. Raz na wozie, raz pod wozem. Tymczasem zajmuję się pracą...
polishpsycho32
26 listopada 2012, 05:13hm wspolczuje ci...tez kiedys plakalam jak bylam samotna...ale w koncu i ty trafisz na milosc...Poki co wykorzystaj jednak ten czas dla siebie....mysle ze jak schudniesz zwiekszysz tez swoje szanse na znaleznienie kogos....warto sie postarac...i zaciac..ii odmienic swoje zycie.