popracowałam sobie, co? co noc po 12 godzin a raz 16 godzin... dobre było, ale się skończyło...
teraz szukam kolejnej pracy...
a co u was?
ważę się codziennie czasami, ale waga w sumie stoi w miejscu. raz 110,5 raz 111,10, raz 110,00 ...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
duszka189
18 maja 2012, 18:18widzę wagowo idziemy łeb w łeb:)
malamiazyl
17 maja 2012, 21:30pracus, pracus. wage trzymaj, dasz rade!!!!
serdelkaa
17 maja 2012, 21:16pracowita z Ciebie kobietka:)