te robienie ciastek to jakas masakra... przeciez to cud ze nie wazysz 300kg.....""""
to jest irytujące....
kolejny raz napiszę: TE CIASTA SĄ PIECZONE NA ZAMÓWIENIE.
Wczoraj odwiedzili mnie D i A, siedzieliśmy u mnie i dyskutowaliśmy, po czym około 23:00 A chciała jechać juz do domu, a mnie naszła ochota na dyskotekę.Udało mi się namówić D na pójście na dyskotekę. Mało ludzi było, ale wytańczyłam się nieźle. Nawet kilku facetów kleiło się do mnie, jedni mniej inni bardziej, a jeden nawet zaproponował, że mnie do domu odwiezie, na co ja mu mówię, że mam faceta, a on na to "nie szkodzi"... odesłałam go z kwitkiem. Postawiono mi kilka drinków, ale ja nie pijąca, więc wypiłam wodę i redbulla, ale humor mi dopisywał, bo najważniejsze jest dobre nastawienie i samopoczucie, a nie alkohole i inne sprawy... ja tam umiem się bawić bez używek.
speluna
5 maja 2011, 17:35i co z tego, ze na zamowienie ? nie napisalam ze je pozerasz- czytam co jakis czas co piszesz wiec wiem o tym, ze robisz je dla ludzi ale to przeciez to jest tak ze ciagle jestes na linii strzalu - cos jak jak alkoholik w barze, masz propblemy ze zdrowiem, plus wiecznie kuszenie...ciezko pracujac zawodowo w kuchni nie nie sprobowac czy wszystko wyszlo ok , proporcje wlasciwe itd.
nikusia85
2 maja 2011, 16:48spotkanie udane super wiecej takich wypadow co ;p
ewakurcz
1 maja 2011, 20:50nie przejmuj się głupimi komentarzami.Faceci lecą na sympatyczne kobiety( a Ty taka jesteś) i nie ważne ile ważą.Tak trzymaj...
anula2417
1 maja 2011, 20:34ja tez umiem sie bawic bez uzywek i uwielbiam tanczyc... a co do facetow, to wcale im sie nie dziwie, masz bardzo sympatyczną buzie, i mimo swojej tuszy wygladasz rownie atrakcyjnie... przedewszystkim umiesz sie ubrac :D