kalinagryz
kobieta, 44 lat
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hej dziewczyny!!!
31 maja 2010
w sobotę przespałam się dwie godzinki i obudziła mnie koleżanka, która zaprosiła mnie na kawę, wiec wstałam , wyszykowałam się i pojechałam. spotkanie było super, zaś o 24:00 poszłam na dyskotekę z Renatą. wytańczyłyśmy się. poznałam kilka nowych osób, samych facetów. jeden był góralem, ale 40-o letnim, więc niezbyt się ciesze z tej znajomości., a poza tym to pijak, tak mi przynajmniej wyglądał. drugi to gdzieś 30-letni Tomek, który fajnie tańczył. trzeci to jego kolega Darek, który ma 31 lat i zaprosił mnie na plażę, obok której mieszka niedaleko. no i spotkaliśmy się na plaży!!! od 8:00 byłam już na plaży, słońce prażyło, ludzie powolutku zbierali się na plaży. Darek przyszedł o 10:00. pływaliśmy , rozmawialiśmy, opalaliśmy się. było super!!! i co w tym wszystkim najważniejsze, to fakt, ŻE ANI CHWILI NIE WSTYDZIŁAM SIĘ MOJEGO WYGLĄDU!!! miłego dnia!!!
monada
2 czerwca 2010, 09:11cudnie, zazdroszczę!
NikaC.
1 czerwca 2010, 08:09Brawo, i tak trzymaj!
flosona
1 czerwca 2010, 07:26super! nowych znajomości nigdy za dużo. a pozytywne nastawienie do klucz do sukcesu
zaneta3034
31 maja 2010, 21:57świetnie ze poznałaś miłych panów-zazdroszcze Ci tego ze jesteś wolna i możesz "oddychać pełna piersia " :-)
pixies
31 maja 2010, 21:20chcialam powiedziec ze uwielbiam twoje profilowe zdjecia, sa sliczne! taka atrakcyjna babka, nie dziwie sie chlopakom pozdrawiam!
hefalumpinka
31 maja 2010, 19:53super !!! poza tym nie mialas czego masz sliczna pogodna twarz
fotografka
31 maja 2010, 19:23no i o to chodzi, żeby się nie wstydzić!! tak trzymaj!
trina89
31 maja 2010, 19:06to ważne, żeby nie wstydzić się swojego ciała :) ja niestety mam za duże kompleksy, żeby wyjść na plażę :( pozdrawiam
tracy261
31 maja 2010, 18:30Masz śliczny uśmiech, który go na pewno od razu powalił na kolana. A energia, przebojowość i akceptacja własnych niedostatków to cechy, które imponują innym. To właśnie z takimi ludźmi jak Ty wszyscy chcą się bawić, poznawać i spędzać czas. Jesteś cudowną kobietą i nigdy o tym nie zapominaj.
tara55
31 maja 2010, 15:22myślę ,że akceptacja swojego ciała jest bardzo ważna.Trzymam za Ciebie kciuki. :-)
Juska111
31 maja 2010, 15:11ja również zazdroszczę samoakceptacji, której ja już niewiem od kąd nie mam:) Fajnie,że sie dobrze bawiłaś:* Pozdrawiam:)
vanillja
31 maja 2010, 14:52Dzięki za zaproszenie do znajomych;). Zazdroszczę ci tej samoakceptacji, ja mam wagę normalną, ale i tak czuję się źle w swoim ciele i chcę schudnąć...Trzymaj tak dalej, najważniejsze, że ty wiesz, że jesteś piękna ;)
kalifornia26
31 maja 2010, 14:50samoocena jest jednak wazna!!poplumkalabym sie w cieplym morzu!!!niestety irlandzkie do takich nienalezy!!heheheh!!!tu jak wchodzis to odrazu masz ogolne znieczulenie,bo woda tak zimna ze skora dretwieje!heheheh!!ale jak sie niema co sie lubi,to sie lubi co sie ma!!i tak chodze sie kompac!milego dnia!buzka! <img src='http://img694.imageshack.us/img694/7875/yellowbutterfly.gif' border='0'/> Uploaded with ImageShack.us
biedroneczka1990
31 maja 2010, 14:40Widzę imprezowo było ;D Najważniejsze to podobać się sobie ;) ale nie zapominać też o tym o wnętrzu człowieka
monalisa191
31 maja 2010, 14:13do tego etapu jeszcze nie doszlam... zawsze cos we mnie mi nie pasuje... pozycz troche samoakceptacji;P
GAJA1980
31 maja 2010, 14:09o jacie ! ale masz znajomych...;) dobrze,ze się czujesz dobrze ze sobą ;) a wagowo mamy ten sam cel,więc powodzenia i do celu marsz !
istoria
31 maja 2010, 14:00Do twarzy Ci z okrągłością. I uśmiech jest - urocze fotki :)
ewakurcz
31 maja 2010, 13:54i tak trzymaj ..Pozdrawiam..
AgatkaNowa
31 maja 2010, 13:45najwazniejsze to siebie zaakceptowac-ja nadal nie umiem ale ty jestes sliczna-buzke masz piekna!
kasiapawelskameede
31 maja 2010, 13:12ah, czuje romantyczna nutke:-) pozdrawiam