Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
już prawie zakończyłam kilkugodzinną depilację...

27 maja 2010

im bliżej końca tym lepiej się czuję. zaraz wezmę prysznic i pójdę na siłownie odrobic dzisiejsze cwiczenia!!! miłego popołudnia!!!

xsomeonex
27 maja 2010, 22:16

Hihi Jaś Fasola:P Ale fajne:) No to powodzenia dalej! :*
Dorocia25
27 maja 2010, 17:51

nie cierpię depilacji !! wrrrrr :))
NikaC.
27 maja 2010, 17:49

No, ale przeżyłaś :P
kalifornia26
27 maja 2010, 17:48

mialam to samo,ale od roku chodze na wosk!!po pierwsze mniej boli,po drugie w ciagu niecalej godzinki mam wydepilowane nogi,bikini i pachy!!no i plus numer jeden niewrastaja zadne wlosy i niema czerwonych chrostek na nogach!!!!a musze sie przyznac ,ze zwlekalam z pojsciem na wosk i golilam sie z depilatorem(nawet 2 rozne kupilam ,z masazem,i z wkladka lodowa) z tego wzgledu ze jestem naprawde owlosiona jak malpka!!i mi glupio bylo pokazac sie komus obcemu w calej okazalosci! moj chlop przy mnie to pikus z iloscia wlosow!!! i czarne w dodatku mam!heheheh!!!teraz chodze co 2 miesiace,wloski coraz ciensze i jasniejsze!polecam z calego serca!!u mnie kosztuje to 20 euro
magda0504
27 maja 2010, 17:24

jesusss czeka mnie to samo....... odkładam z dnia na dzień......
Krasiwa18
27 maja 2010, 16:31

wiem o czym mowa:) u mnie to zwykle 3h :)
madziulkaaaa89
27 maja 2010, 15:46

Znam ten ból:) Ale to tak jest jak się nie depiluje systematycznie:)