Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: kupiłam sobie nową wagę!!!
15 maja 2010
i już nie będę musiała naprzykrzać się pani Alicji, ani chodzić do aptek, by się zważyć!!! już się zważyłam, ale wiadoma sprawa, po jedzeniu jestem i po piciu, więc logicznie pokazało mi więcej. ale waga jest ładna i posłuży mi. no to wesołego odchudzania!!!
ja też dziś kupiłam sobie wage :) znam ten ból jak się biega po aptekach :)bez wagi jest okropnie : / jak tylko przyniosłam ja do domciu to też się zważyłam :)na pewno będą nam pokazywać coraz mniejszą liczbę na wyświetlaczu :) Pozdrawiam i trzymam kciuki za twoją dietkę
u mnie waga podstawa i za jakis czas znow sie waze...:) hehe zeby sie kontrolować;)
akmw66
15 maja 2010, 13:26
ja też przed "kuracją" dostałam wagę - taką co mierzy tłuszcz i wodę. I co? U mnie pokazuje "error" - za dużo tego wszystkiego złego ;))
Mam nadzieję, że będę kiedyś miała szansę zmierzyć sobie zawartość % tłuszczyku i wody. Pozdrawiam ciepło z zimnego Mazowsza
moniq1989
15 maja 2010, 13:25
Waga to dobry zakup, łatwiej kontrolować naszą wagę i w ogóle, lepiej się odchudza jak są jakieś rezultaty. :) Pozdrawiam;)
kate22le
16 maja 2010, 20:03ja tez chce wage!
paskudztwoo
15 maja 2010, 21:27najlepiej zawsze sie wazyc o tej samej porze i na tej samej wadze
anek25
15 maja 2010, 19:31ja też dziś kupiłam sobie wage :) znam ten ból jak się biega po aptekach :)bez wagi jest okropnie : / jak tylko przyniosłam ja do domciu to też się zważyłam :)na pewno będą nam pokazywać coraz mniejszą liczbę na wyświetlaczu :) Pozdrawiam i trzymam kciuki za twoją dietkę
Kapierka
15 maja 2010, 16:41Super! To teraz ufaj już tylko jej a inne omijaj z daleka (żebyś zakłamanych wyników nie miała). Oby często do łez szczęścia cię doprowadzała. Hej!
Scalegrey
15 maja 2010, 16:02Życzę udanych pomiarów:)... aby były adekwatne do rzeczywistości:)...
eeweeeliinya
15 maja 2010, 15:43super oby dobrze sluzyla i pokazala coraz mniej :)
Majaa1984
15 maja 2010, 15:15waga to ważny element odchudzania, więc niech motywuje i wskazuje coraz mniejsze wartości, a przy okazji niech baterie będą niewyczerpywalne :)
DDreamer
15 maja 2010, 14:53Powinnaś się na czczo zważyć xP Hehe ;D
Precelekk
15 maja 2010, 14:21Życzę Ci, by waga była źródłem samych radości :D
majdeczk
15 maja 2010, 13:49u mnie waga podstawa i za jakis czas znow sie waze...:) hehe zeby sie kontrolować;)
akmw66
15 maja 2010, 13:26ja też przed "kuracją" dostałam wagę - taką co mierzy tłuszcz i wodę. I co? U mnie pokazuje "error" - za dużo tego wszystkiego złego ;)) Mam nadzieję, że będę kiedyś miała szansę zmierzyć sobie zawartość % tłuszczyku i wody. Pozdrawiam ciepło z zimnego Mazowsza
moniq1989
15 maja 2010, 13:25Waga to dobry zakup, łatwiej kontrolować naszą wagę i w ogóle, lepiej się odchudza jak są jakieś rezultaty. :) Pozdrawiam;)
ggraa
15 maja 2010, 13:14Ja sie ważę zawsze rano-- przed śniadaniem...
Gusiaczek21
15 maja 2010, 13:09nie waż się po jedzeniu:)