tak więc wróciłam do domciu... i co teraz? komputer w ruch i tv... co więcej mogę zrobić? nic... do nikogo też nie pojadę w odwiedziny.... ale mogę odwiedzić panią Alicję, skoro mam do niej kilka kroków. szkoda mi tylko dniówki, bo na nadmiar gotówki nie narzekam.... każdy grosz jest cenny dzisiaj... a tu nici. a żeby to...
"wszystko było by inne, gdybyś tu była..." właśnie leciał ten kawałek... ja od siebie dodam, że wszystko byłoby inne, gdybyś tu był.... znowu mi się śnił... szkoda, że go tu nie ma.... tęskni mi się.... strasznie... i nikomu nie mogę się zbytnio wyżalić.... nikt mnie i tak nie rozumie.... więc... ale w końcu mi minie... a co tam, życie toczy się dalej... nieprawdaż?
tęsknota jest straszna...
ar1es1
2 maja 2010, 11:21Jestem pelna podziwu-tyle zrzuconych kg.Ja ustalam sama diete gdyz poza PL nie ma jak wykupic tej Vitalii.Radze sobie jakos,mimo,ze jest ciezko jesc zdrowo gdy tak sie lubi np.pyszne skrzydelka w panierce na ostro z frytkami czy nalesniki z powidlami...Do tego ja stosuje diete a moj chlopak je nadal jak wczesniej.Jest szczuply i do tego pracuje ciezko fizycznie wiec musi miec sile.Jego dzienne zapotrzebowanie na kcal to ponad 3000 a moje teraz to 1500. Ja polecam picie octu jablkowego-oczyszcza z toksyn oraz jedzenie ananasa swiezego-bardzo pomaga w odchudzaniu.
mochita
1 maja 2010, 19:07tęsknota to najgorsza rzeczy w zyciu..bo w sumie czesto jest obok nas, ale najbardziej czujemy pustkę po stracie kogoś gdy jesteśmy sami..gdy siedzimy i nie mamy się do kogo odezwać. Nie martw się. Na pewno masz wiele osób na które możesz liczyć, porozmawiać. jesli bedzie Ci smutno, zawsze możesz napisac do mnie:*
Alicja1995
1 maja 2010, 17:42Widzę że bardzo duzo zrzuconych kilogramów, podziwiam :) ... A moja dieta jest taka, że jem praktycznie 3 razy dziennie i same warzywa lub jogurt naturalny z owocem, a co do mięsa to żadko jak już to białe mięso ugotowane, trudno się obejść bez słodyczy ale jakoś trzeba dać radę :). Oczywiście zawsze wieczorkiem przed prysznicem 30 min ćwiczeń. Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze dietkowanie ;)
xsomeonex
1 maja 2010, 12:443maj się:):*
SadRedRose
1 maja 2010, 12:31rozumiem to co czujesz. tęsknota boli baardzo ponieważ boli od wewnątrz i wtedy wydaje sie że każdy ból fizyczny byłby lepszy od takiego cierpienia. Mówi się że "czas leczy rany" Wiem że to marne pocieszenie ale hmm..
penelopaa
1 maja 2010, 11:23to prawda, tęsknota jest straszna, ale glowa do góry:))
werka23
1 maja 2010, 10:45no to szkoda ze nie możesz się dziś nigdzie wybrać, u mnie taka paskudna pogoda że i tak jestem skazana na siedzenie w domu:/ ale wybierz się jednak gdzieś nie ma co siedzieć samemu i być smutną
maarttecczkka1990
1 maja 2010, 10:19Wiem cos o tym... Nie poddawaj się :*:*
CuraDomaticus
1 maja 2010, 09:54śliczne zdjęcie !!!
shaszka
1 maja 2010, 09:51no tak tęsknota jest okropna :( a za czym tęsknimy? za kim zapewne ?
sklotka
1 maja 2010, 09:21ma w sobie tą pozytywną moc, że pozwala nam przetrwać brak czegoś.
nati07
1 maja 2010, 09:17Głowa do góry :) Wszystko dobrze się ułoży :) Buziak :*
yola1976
1 maja 2010, 08:50trzymaj się!
yola1976
1 maja 2010, 08:50trzymaj się!
lyzeczka1989
1 maja 2010, 08:15tęsknota... znam ten ból... :( ale głowa do góry,w końcu życie toczy się dalej, a jak powiedział kiedyś ktoś mądry: NIC NIE DZIEJE SIĘ PRZYPADKIEM, KAŻDA RZECZ, KAŻDY BÓL W ŻYCIU MA SWÓJ SENS...
paskudztwoo
1 maja 2010, 07:12przytulam