Byłam w szoku jak weszłam na wagę, nawet nie sądziłam że tak szybko spadnie mi ten pierwszy kilogram. Ale najlesze jest to, że odkąd jestem
na tej diecie czuję się lżejsza a co najważniejsze spodnie mam luźniejsze.
Aha no i zmieniłam sobie posiłki. Nie dlatego że chodziłam godna, po prostu
zanim przychodziłam z dzieckiem z przedszkola i robiłam sobie obiad
to już na kolacje nie miałam ochoty. Nie byłam głodna. A tak w pracy przegryzę
jakiś lunch i mam nadzieję że nadal będę spadać na wadze. Muszę się jeszcze
zmobilizować i zapisać na jakąś gimnastykę albo kupię sobie orbitreka.
Może ktoś korzystał już z tego sprzętu i może coś mi napisać na ten temat.
A tak poza tym to pozdrawiam wszystkie dziewczyny :) i nietylko.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
doraw
23 listopada 2007, 10:16pierwsze 2-3 kg. zawsze szybko lecą, niestety później organizm przyzwyczaja się do mniejszych porcji i ten spadek się zmniejsza (tak jest np.u mnie)musisz się przyzwyczaić do picia wody mineralnej bo ona świetnie oczyszcza organizm. ja mam rowerek stacjonarny więc nie wiem nic o orbiterku (trochę ćwiczyłam na nim na siłowni)może spróbuj programu a6w na brzuszek? jest dość ciężki ale widoczne są efekty. zapewniam
zosienka63
22 listopada 2007, 18:20jak to cieszy , jest to tylko 1 kg. a może aż 1 kg. Fajnie że chudniesz i nie chodzisz głodna i tylko czekać aż będą spadać zbędne kilogramy . Fajny pomysł z ćwiczeniami tylko trudno się zmobilizować , ale czuje że to już blisko jak dojrzejesz to tego tematu pozdrawiam i trzymam kciuki i będe zaglądać do ciebie Stasia