Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć nazywam się Kasia. Jestem szczęśliwą mężatką i mamą 4,5 rocznej córeczki. Zawsze byłam szczupła (49 kg). Niestety w ciąży przytyłam prawie 30 kg, schudłam 13 i nie mogę dalej... Trochę się zmieniło :) jestem starsza no i mam dwie wspaniałe córki: 14 letnią Kaję i 8 letnią Tosię.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10145
Komentarzy: 67
Założony: 12 listopada 2007
Ostatni wpis: 27 sierpnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kajka500

kobieta, 50 lat, Dobra

160 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 sierpnia 2017 , Komentarze (3)

Znowu zaczynam, ale tym razem mam chęci i motywację. 

Mam dwie cudne córki dla których chcę się zmienić, chcę móc pojechać z nimi w góry i nie martwić się że nie dam rady. Chcę chodzić z nimi na basen, teraz absolutnie tego nie robię ( mam w domu lustro ). Sama dla siebie też chcę coś zrobić, chcę się poczuć dobrze. żeby nie bolały mnie kolana, plecy.

Mam nadzieję, że wytrwam :) 

31 marca 2011 , Komentarze (2)

no dietka dobra tylko coś mam dużo ryby, raczej nie jestem zwolennikiem ryb chociaż wiem że są zdrowe. no ale jak mus to mus. A tak poza tym to wszystko oki. pozdrawiam was wszystkie.

21 marca 2011 , Skomentuj

Rany już nie mogę się doczekać kiedy dostanę plan diety, no ale to już jutro. Jakoś mam motywację i nawet zaczęłam wczoraj ćwiczyć na orbitreku a stoi od pół roku nie używany :(. Mam tylko nadzieję że szybko się nie zniechęcę. A pod koniec miesiąca idę kupić rower i bedę razem z córciami jeździć . Pozdrowienia dla wszystkich.     

20 marca 2011 , Komentarze (3)

No teraz to już miałam długą przerwę, ale w miedzy czasie urodziłam drugą córeczkę no i znowu przytyłam. Ale nie ma tego złego, przeszłam na dietę Dr Dukana. Fakt schudłam 6 kg przez niecałe 2 tygodnie ale na jogurty i kurczaka to się patrzeć nie mogłam. I zaczęłam się robić strasznie głodna więc dałam sobie spokój. Wyszłam z założenia że lepsza zdrowa dieta, fakt może wolniej się chudnie ale nie o to chodzi. Po przerwaniu diety Dukana jakoś waga mi się trzyma ale to nie to, trzeba jeszcze trochę schudnąć. Także dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki.  

25 lipca 2009 , Skomentuj

Nie jest źle, trochę dużo mam tych posiłków, bo aż 5 w ciągu dnia. Wczoraj miałam fasolkę z pomidorem i chłodnik z ogórka, cebulki i twarogu. Tak się najadłam że potem przekąski nie byłam w stanie zjeść. I prawdę powieziawszy nie zjadłam jej, kolacja też była mizerna bo cały czas byłam "pełna" po obiedzie. Moja waga waha się pół kilo w jedną. pół kilo w drugą stronę, ale cieszę się że trzyma się w granicach 74 kg.

Wiecie co, moje maleństwo (jeszcze ne wiem co) narazie Ono zaczęło mi się ruszać . Wieczorkiem przed snem zawsze fika. Moja starsza córcia nie może się doczekać kiedy Ono przyjdzie na świat. Mam tylko nadzieje, że nie będzie zbyt zazdrosna. Ale czas pokarze.  

12 lipca 2009 , Komentarze (2)

Znowu tu jestem, witam wszystkich bardzo serdecznie. Jakoś straciłam motywację do odchudzania, fakt że trzymałam wagę . ale teraz niestety przytyłam. no może to nie zupełnie takie straszne bo jestem w ciąży ale nie chce znowu wyglądać jak przy pierwszej ciąży. Po prostu wyglądałam jak wieloryb i tak się też czułam. Teraz będzie inaczej. Muszę się pilnować i uważać co jem, a napewno,  po rozwiązaniu będzie mi łatwiej schudnąć. Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny.

19 lipca 2008 , Komentarze (4)

Ale jestem beznadziejna, i przytyłam. Nie miałam dostępu do internetu w czasie wyjazdu i nie mogłam sobie zaglądać, ale nie będę się oszykiwać. Jadłam, jadłam i jadłam wszystk i teraz mam. Mogę mieć pretensje tylko do siebie. :(:(:(

7 lipca 2008 , Komentarze (1)

przez ostatnich kilka dni trochę sobie popuściłam. Więc jak pretensje to tylko do siebie. Teraz nie mam za bardzo czasu jestem na urlopie i tylko budowa, budowa i budowa. A tam jak mam cos zjeśc to chwytam co popadnie i tak wyglada moja dieta. Ae od dzisiaj tak nie będzoe. bo nigdy nie doprowadzę się do porządku. Podrawiam wszystkich. I trzymajcie za mnie kciuki.

26 czerwca 2008 , Komentarze (2)

waga bez zmian ale to moja wina popuściłam sobie i to ładnie. jakoś nie mogę się zmobilizować. rany a najgorsze jest to ze pije kawe litrami i spać mi się chce strasznie. nie wiem czy to tylko ja tak mam. od dwóch tygodnbi waga stoi bez zmian. :( tak mi źle :(

19 czerwca 2008 , Komentarze (1)

ja mi ciężko a wszystko przez moje lenistwo. po prostu sobie popuściłam i waga stoi od tygodnia. Ale pretensje mogę mieć tylko do siebie. Muszę się bardziej zmobilizować. Jedzonko jest bardzo dobre tylko niestety jak czykam te wszystkie przepisy to od razu mi się odechciewa działania. Muszę wcześniej sobie spisywać produkty i robić zkupy bo potem się okazuje że czegoś to nie mam. I tak właśnie jest ze mną. Jakoś nie mam to tego motywacji. ale możebędzie lepiej. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.