Pierwszy dzień diety Vitali, ciężko jeszcze jest mi się przestawić na tyle owoców :P Brak mi czasu na wszystko. Gotowanie dla siebie i narzeczonego sprawia że siedzę w kuchni do około 24. Pracę kończę o 18, także gdzie tu znaleźć czas na odpoczynek, jak jeszcze treningi mnie czekają ? :D Niezły trening to i tak mam w pracy, bieganie po wielkiej hali i dezynfekowanie maszyn...powoli przestaje mi się to wszystko podobać :(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
szczuplamama
13 maja 2016, 09:54Ja mam podobnie, syn je co innego. Mąż też ma swoje smaki. Łatwo nie jest. Do tego praca, dom. Ja trenuję na rowerze stacjonarnym, bo tylko to ogarniam....
angelisia69
13 maja 2016, 03:04mysle ze na poczatku tylko tyle czasu wymaga przygotowanie posilkow,pozniej dojdziesz do wprawy i bedzie ci sie schodzic znacznie krocej.A moze faceta przestaw na zdrowsze jedzenie?przynajmniej 1-2 posilki,byloby szybciej?
Kaijaa
13 maja 2016, 07:39Chcialabym, ale on nie lubi warzyw. On to raczej niczego nie lubi, jakby mógł to tylko mięso jadłby. Ciężki typ :)
angelisia69
13 maja 2016, 07:47sprobuj kiedys spaghetti z soczewica albo burgery soczewicowe,daj mu nie mowiac co to ;-)