Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót

 Wracam z podkulonym ogonem i dodatkowymi 3 kg. Zważę się w sobotę i dokonam ewentualnych pomiarów jak dam radę.Od 2 miesięcy leżę w łóżku   ( w kwietniu przeszłam operację kręgosłupa) i tyję.Lekka gimnastyka dolnych partii ciała nie pomaga mi w zrzuceniu balastu, bo mam bary jak kafar, piersi jak melony zanik linii pasa i to właśnie górną partię ciała musiałabym odchudzić, ale jak to zrobić leżąc. Nic trzeba wziąć się w garść i nie utyskiwać. Będzie dobrze.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.