Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Refleksja o treściwej... A jak tam u was?


Mam fajną teściową a dokładnie mamę mojego faceta, bo nie mamy ślubu. Ja mówię do niej mamo a ona tytułuje mnie swoją córką :) parafii mnie pochwalić, wesprzeć a nawet skarci moja połówkę jak ten przegnie. Nie mowię że jest idealna bo ma swoje za uszami ale narzekać nie mogę :) moja mama ma inny charakter i Misiek nie ma tak łatwo :(

Co do diety to wczoraj znowu popłynęłam ale jakoś nie mam wyrzutów sumienia wiec to źle... A była znowu pizza i alkohol i żeberka w sosie z kapustą na zasmażce + kluski... Wiecej nie piszę bo mi nastukacie :p cierpiała w ramach pokuty w nocy bo miałam kaca mordercę... 

Dziś już było lepiej bo:

, 2 kawy z mlekiem 0.5 w tym jedna z nesquikiem 

, herbaty z cytryną 

, woda 

, kaszka dla dzieci 

, jabłko, gruszka 

, mix sałat, ogórek, papryka, pomidor, kieszony, szczypior + spis z jogurtu śmietany z czosnkiem i ziołami 

, ogórka 

, plaster sera i wędliny 

Teraz pedałuje na stacjonarce, 30 mam za sobą i myślę że 2 tyle dobie jeszcze. A potem ww nagrodę wciągnie lampkę wina 

  • kcmg25

    kcmg25

    20 października 2015, 08:02

    Moja Tesciowa to tez skarb :) Pozdrawiam

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    19 października 2015, 21:55

    podziwiam za wytrwalosc...

  • orchidea24

    orchidea24

    19 października 2015, 20:28

    nie za mało tego jedzenia??

  • Ania355

    Ania355

    19 października 2015, 20:28

    Ja też mam super teściową Jestem 4 lata po rozwodzie a z teściową nadal utrzymuje kontakt dzwonimy do siebie przynajmniej raz w tygodniu!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.