9:00 filiżanka kawy z mlekiem 0,5%
12:00 serek Tutti 0%
14:00 pierś, cebula, papryka, ryż (wszystko "ala curry") + mix sałat, ogórek, czerwona cebula z łyżeczką majonezu i jogurtu naturalnego
16:30 rowerek 60 min. + 16 dzień "pseudo A6W"
19:00 jabłko pieczone z mikrofalówki + stewia, cynamon, rodzynki i 2 śliwki rada dla chcących wrócić do smaku dzieciństwa i zafundować go sobie z mikrofali to wcześniej namoczyć sobie rodzynki w wodzie - biedaczyska nie miały czasu naciągnąć sokiem z jabłka
euufemiaa
15 marca 2015, 19:56Hm, nie za mało tego jedzenia? :)
kachna_grubachna
15 marca 2015, 20:07no tak... nie ma śniadania... już edytuje wpis i uzupełniam :)