Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odwieczny problem- teściowa.


Dzień 10/120:
Śniadanie: 2 kromki chleba z majonezem, szynką i jajkiem na twardo, zielona herbata (378kcal)
II śniadanie: kubek soku pomarańczowego (115kcal)
Obiad: zupa ogórkowa, risotto, pierś z kurczaka jabłko z marchewką (600kcal)
Kolacja: kromka chleba z masłem i pomidorem, zielona herbata (138kcal)
Kalorii: 1231
Waga: 65,9kg


Dziś malowania ciąg dalszy, chciałabym dziś już skończyć pokój dziewczynek.

Moja kochana teściowa zaczyna mnie coraz bardziej denerwować, myślałam że już zrozumiała że nie podoba się nam (mi i mężowi) że stara się sterować naszym życiem i wtrącać się we wszystko. Przez ostatnie trzy lata było cudownie bo trzymała się na dystans, a teraz znów powoli zaczyna ingerować w nasze życie, pouczać mnie no bo przecież nikt nie jest mądrzejszy i bardziej doświadczony niż ona, a mi to się wydaje że wszystkie rozumy pozjadałam... Grrr złości mnie to, ja chce żyć po swojemu i uczyć się na własnych błędach. Ja już nie jestem tym pokoleniem kobiet które zapomina o sobie i wszystko co robi robi dla dzieci i męża, a ten nie jest świętą krową jak mój teść i chce czy nie chce musi pomagać mi w domu. Czemu te wszystkie teściowe nie są jak moja mama, mój mąż wczoraj stwierdził że takiej teściowej jaką on ma to ze świecą szukać. Nie wtrąca się, w nic nie miesza, nigdy nie staje po mojej stronie, ani po stronie mojego męża, nie doradza, nie narzuca, ale jak potrzebujemy jej pomocy zawsze możemy na nią liczyć, zajmie się dziećmi kiedy potrzebujemy, kiedy są kryzysowe dni wpadnie mi pomóc posprzątać, jak poproszę przyjedzie ugotuje nam obiad- ja też chce taką teściową!!
  • Kamila112

    Kamila112

    30 sierpnia 2013, 17:44

    Ach te teściowe ...

  • Sandrax1986

    Sandrax1986

    30 sierpnia 2013, 09:25

    no niestety ale wyobraz sobie ze zawsze mogło być gorzej! moja tesciowa jest spoko :) za to moja matka tragedia! ale powiedziałąm jej kilka słow o jej zyciu ze nie jest idealne itd. i poki co jest spokoj hihi zobaczymy na jak długo :) może pogadaj z nią dosadnie ??:P zawsze jak kupuje nowe auto to pytam czy bagażnik jest na tyle spory żeby się zmieściła miotła teściowej lub ona sama :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.