… doslownie… zaczelo sie od klotni w pracy… jedna z kolezanek jest w tzw.stanie blogoslawionym, co w rzeczywistosci oznacza tyle, ze jest w 200% bardziej sukowata niz zwykle… nigdy nie mialam nic przeciwko ciazy, znam kilka milych dziewczyn ktore przechodzily przez wszelakie stany hormonalne , ale ten jeden babon uzywa ciazy jako wymowki dla swojego chamstwa… napatrzylam sie juz jak przez ostatni miesiac wyzywa sie na koledze ktory po prostu jest zbyt mily by odszczeknac kobiecie w osmym miesiacu… az w koncu przyszla kolej na mnie… kolezanka postanowila spuscic cisnienie pokrzykiwaniem w moja strone… jako osoba z nieskonczona cierpliwoscia po dwudziestu minutach jej wyrzutow z twarza niczym marmurowy pomnik odpowiedzialam jej, ze skoro ma tyle problemow z glowa – moze zawsze kupic mlotek i sie puknac… po czym wybuchnelam smiechem …
Obraza majestatu spowodowala dodatkowy wybuch , tym razem bardzo personalny… bo co ja moge rozumiec , jako nie - matka ....podobno jestem bardzo dziecinna … nawet nie chodzi o codzienne zachowanie tylko caloksztalt zycia… jestesmy w tym samym wieku , ona ma swoj dom, faceta ciaze a ja… jak ja sie zachowuje… nic nie robie, jezdze tu i tam jak jakas glupia… osmieszam sie .... dzidzia piernik ... koleguje sobie z kolegami z silowni jak gowniara i kiedy w koncu dorosne, bo to zenua... ze w moim wieku… ze jak mnie mozna nawet brac powaznie…
…I kurcze przykro mi, ze baba babie wilkiem … ze nie ma zrozumienia, ze musialam rzucic narzeczonego bo byl zlym czlowiekiem … ze podroze sa wazniejsze dla mnie niz zasadzenie drzewa i zbudowanie domu… ze nie ma jednej wlasciwej drogi dla wszystkich …ze nie, nie kupie kuwa garsonki i czarnych laczkow... nie zrobie koczka i nie kupie torby MK ... na wielkanoc nie umyje okien "bo Jezus" ... i ze ogolne fuck you … ... jestem chodzacym balaganem a moje m4 wyglada jak lej po bombie... dobrze mi z tym ... zmeczonam dzisiaj…
NovemberRain
22 kwietnia 2019, 20:18Olej ją, serio. Śmieszna jest :D
Kingyo
22 kwietnia 2019, 11:28Dobrze, że jej wody nie odeszły od tej spiny, bo zamiast dogryzać tekstami musiałabyś odgryzać pępowinę. Moje tymczasowe mieszkanie to kawalerka trącąca kocią kupą. A jak dorobię się własnego to będzie 3 pokojowy kołhoz trącący większą ilością kociej kupy. Nie martw się, ja też nie znam życia, bo nie wyprodukowałam Brajanka, ani Dżesiki ku chwale społeczeństwa .
Gourmand!
22 kwietnia 2019, 10:35:) Wiesz co? Polubiłam Cię. ;) Też jej nawrzucaj, niech nie czuje się jak święta krowa.
MsBiedronka
22 kwietnia 2019, 08:59hmm a skąd ona niby wie o kolegach z siłowni i innych sprawach...? jak na znielubianą koleżanke z pracy to chyba za dużo wie? tak mi się nasuneło jakoś..
kachagrubacha.wroclaw
23 kwietnia 2019, 02:05... taki fenomen u nas ze wszyscy wszystko wiedza ;)
FranekDolass
22 kwietnia 2019, 08:42I bardzo dobrze i tak trzymaj i olewaj tych, którzy mają zrypane życie własne, więc próbują wpieprzać się w cudze. Trzymaj się Kacha :)