Udalo mi sie zalac sasiadow... niby nic zwykle zalanie, zdaza sie - powiecie ... nieee u mnie to musi byc zawsze cos extra ... Kachulcowi nie wystarczy zwyczajne zalanie - to zbyt mainstreamowe , Kachulcowa hipsterska pralka jest lepsza niz to - obsikala sasiadow, rura pekla gdzies tam, sufit na korytarzu podemna przesiakl i sobie odpadl ...
... schodze sobie rano na zakupy a tu polowa korytarza zrujnowana... tynk wszedzie, woda po kostki - mysle sobie - spoldzielnia robi remont , ale nie ... znakow ostrzegawczych nie widac, robotnikow z piwem w reku nie ma a przez sufit przeswituje moja pralka ...
... no i w tej bardzo stresujacej sytuacji dostalam ataku smiechu... sasiedzi juz oficjalnie uwazaja mnie za psychiczna...
anna987
30 września 2013, 14:35COOO?!?! Jak to-pralka nad korytarzem? I omatkomoja, przecież ta pralka mogła spasć i kogoś zabić! Sam rozmokły sufit mógłby zabić! Co to w ogóle za budynek? Z którego mniej więcej roku, jaki typ?
lovecake33
29 września 2013, 19:08:)
ajusek
29 września 2013, 15:14no jak Ty już coś wymyślisz to strach się bać :)
Kingyo
29 września 2013, 14:33Może Twoi sąsiedzi obrazili Twoją pralkę, a ona ich po prostu : olała z góry ? Jeżeli tak, to mieszkasz z mądrą pralką i powinnaś wziąć z niej przykład ;D
Niecierpliwa1980
29 września 2013, 12:44:-)))))))))) Nieźle.
grubiutka87
29 września 2013, 12:28Oj śmieszne ale i smutne. Troszke kasy i pracy trzeba w to włożyć...ale bedzie dobrze...pozdrawiam.
Marta11148
29 września 2013, 12:26Szalejesz :D Przeswitujaca pralka rozlzyla mnie na lopatki :D Powodzenia ;) Uwazaj na kuchenke gazowa ;)
Invisible2
29 września 2013, 12:19Haha po tytule od razu skojarzylo mi sie z lektura! Wspolczuje :/