Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witam
11 grudnia 2010
Witam niestety ten tydzień zaliczem do przestojowych tzw nieudanych waga nie ruszyła sie ale nie moge liczyć na spadek kilograma co tydzień chociaż tak pisze dukan w książce.Mimo to nie poddaje sie.Dziś w niedziele nabiał,ciężko jest przy obiedzie gdy rodzinka wcina schabowe a ja popijam jogurt a przy tym karmie synka tym kotletem.Przeżyje jakoś od 2 miesięcy nie daje się złamać i tak będzie dziś,musze dodać że jestem przed kobiecymi dniami więc może dlatego nie odnotowałam spadku wagi,trzymam za wszystkie kciuki,miłej niedzieli,pozdrawiam.
logiana
13 grudnia 2010, 14:51Przypadkiem weszłam do Ciebie i widzę znajomą twarz ze starego bloga....nie wiem czy mnie pamiętasz gabi1957.Wysłałam Ci zaproszenie,więc teraz będziesz wiedziała od kogo.Miłego popołudnia.
KrystynaW1954
12 grudnia 2010, 11:53Miłej niedzieli Justynko!!Pozdrawiam Cię serdecznie!!!