Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzień


No i jak tam kolejny dzień minął?
Ja póki co trzymam się dobrze, czuje że nastapi w końcu kryzys ale staram sie myslec pozytywnie;) Jakie wyniki u was do tej pory?? :)
mój  ukochany właśnie pojechał do domu,
na 5 do pracy ma, więc zostałam sama sącząc zieloną herbatę.
Nadal boli mnie głowa, niestety ale wychodzę z przeziębienia więc pomału muszę pomyśleś o ćwiczeniach. Poszłabym na siłownie ale... w zimie kiepsko z dojazdem, nie wiem dlaczego ale zdecydowanie mniej używam samochodu w zimie, gdzieś strach się rodzi we mnie że cały czas wszedzie jest ślisko....


ej. laski! Do przodu jutro przed nami nastepny dzień zmagań.

Całuje!
  • SuperKruszynka

    SuperKruszynka

    12 stycznia 2013, 14:14

    powodzenia i pozdrawiam ;)

  • marchewkowa13

    marchewkowa13

    11 stycznia 2013, 23:40

    Ja mam kryzys zawsze po 2 tygodniach diety więc się zbliża, grunt to się nie poddać. Małymi kroczkami do celu. :)

  • magdovka

    magdovka

    11 stycznia 2013, 23:07

    Ps. Ja wolę ćwiczenia w domu niż na siłowni...40 min i po krzyku, a gdybym chciala sie na silownie wybrac, to pewnie z dwie godziny by mi zajelo:)

  • TwojaLota

    TwojaLota

    11 stycznia 2013, 23:05

    Dziękuje za bardzo miły komentarz :) Dobrze , że to tylko 5 dni samotności ;) powodzenia życzę i pozdrawiam !

  • magdovka

    magdovka

    11 stycznia 2013, 23:04

    próbuj, próbuj! :)

  • rynkaa

    rynkaa

    11 stycznia 2013, 22:57

    szybkiego powrotu do zdrowia i powodzenia zyczę :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.