Dziś prawdopodobnie złamię postanowienie tygodnia: cwiczyc ostro i wypić litr wody. jak narazie nie cwiczylam i sie na to nei zanosi, nie zdazylam wczoraj z referatem i bede go teraz konczyc, woda: piję dopiero drugą szklankę, masakra. al ale ;D
byłam u kolezanki , jadła przy mnie czekoladę i ani nie tknęłam ;D i w szkole (tzn na boisku, miedzy lekcjami) zrobiłyśmy sobie piknik
Menu:
- owsianka
- grahamka z serem i sałatą
- sunbitesy
- jabłko
- makrela wędzona, sałata
- 1 dramstik, 2 kanapki razowego z szynką i ketchupem
chyba nie idealnie, ale tez nie żle ;D jak bedzie jakakolwiek aktywnosc to zrobie edit
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mulwabulwaiziemniaki
18 kwietnia 2013, 08:27Nie jest źle ;)
laauraa
17 kwietnia 2013, 21:26liczę na edit :D
siczma
17 kwietnia 2013, 20:54Oj z wodą słabo.. Ja pije dziennie ponad 2 l.
.Piugeth.
17 kwietnia 2013, 20:49a ja czekam na edit :D
funnygirl21
17 kwietnia 2013, 20:44musisz sobie mowic ze ci sie chce!! moze tylko 10 15 mi a zobaczysz jak pozniej bedziesz z siebie zadowolona!!
izkaduch87
17 kwietnia 2013, 19:28I to jest wazne, że sie nie skusiłaś :D