Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... podąrzaj za swoimi marzeniami....


..

... Właśnie... Warto nauczyć się doceniać małe rzeczy. Często w codziennym biegu zapominamy o drobnostkach, które powinny nas również cieszyć. Często generalizujemy, domagamy się ciągle by brać i mieć więcej, często nie dając od siebie zbyt wiele... Ten rok? dla mnie był bardzo ciężki, ale również pouczający... 

...zaufanie? ...nauczyłam się, że ktoś musi na nie zapracować, ale też, aby dawkować je z umiarem. Nawet Ci najbliżsi potrafią nas najbardziej zranić i oszukać.

... Miłość? Zaślepia..ale tak często jak się zaczyna, tak samo kończy... byłam najszczęśliwszą kobietą na świecie... teraz... czuję obojętność i ...bardzo neutralne uczucia... Coś się skończyło... a ja nie czuję bólu, jedynie smutek... 

... przyjaciele? ... tym mianem nazwać można niewielu, ale są trzy osoby w moim życiu, które są przy mnie, mimo dzielącego nas dystansu... 1200 km... 

...dom, rodzina... daleko... jednak kocham ich najbardziej ... i zawsze są ze mną

... marzenia... jest ich wiele...ale stojąc w miejscu, patrząc w piękne obrazki - nigdy się nie spełnią... postanowienia noworoczne? bzdura;) .... doskonalić się trzeba każdego dnia;)

... Czasami w naszym życiu ma miejsce wydarzenie, które nas hamuje... tak było w moim przypadku.... ambitna, pełna życia dziewczyna zgasła...lecz wiem, że ponownie muszę walczyć.. 

... schudnąć?.... to również, lecz pragnę prowadzić zdrowy tryb życia, tętnić pewnością siebie jak kiedyś, pokochać się takim jakim się jest.... aktywność fizyczna... u mnie dawno zapomniana... jednak stawiam sobie wyzwanie... i wiem, że muszę mu podołać...

Nowy rok? jak mówią... nowe szanse.. przede mną urlop... możliwość spotkań z przyjaciółmi, których ponad pół roku nie widziałam, rozerwania się i zadbania o siebie... Ewa Chodakowska jedzie ze mną... dopiero zaczynam, lecz wiem, że początki bywają trudne...

Ostatnio straciłam tak wiele, mieszkanie, przyjaciół, samochód... i miłość....

To nie łatwe to odzyskać, ale trzeba walczyć... wiele wysiłku przede mną... 

Choroba mnie nie opuszcza od trzech tygodni, ale mimo to się nie poddaje;)... ćwiczenia na dziś zaliczone;)... jutro... wczesna pobudka i Mel B cwiczenia na brzuch i posladki... i oczywiście rower;) w kraju wiatraków i śniej nie przeszkodzi:) .... 

  • justinanl

    justinanl

    28 grudnia 2014, 08:42

    ...post miał miec inny charakter...;) ... A tytułu ostatecznie zapomniałam zmienic;p

  • izabela19681

    izabela19681

    27 grudnia 2014, 23:58

    błąd w tytule celowy??

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.