Tak to właśnie wygląda. Najpierw czytam sobie Wasze wpisy, a potem już niestety nie mam czasu zamieścić własnego. Ciesze się, że kilogramy Wasze lecą na łeb i szyję, moje sobie lawirują to w górę to w dół, ale na mnie to już nie działa. teraz tylko centymetr do mnie przemawia i tu już pojawiają się małe sukcesy, zwłaszcza w pasie i brzuchu. Po spodniach poznaję, że i pupa zaczyna sie trochę zmieniać, ale na większe efekty trzeba będzie jeszcze poczekać,
Ostatnio ćwiczę sobie dodatkowo z Gabrysią z YT link na dole. Ma ona świetne ćwiczenia na uda od wewnętrznej strony. ( ja mam kłopot stracić tłuszczyk właśnie tam), na brzuch,talię itd.
Dziewczyna kapitalnie objaśnia technikę ćwiczeń, aby były efekty po.
Ja osobiście nie wiedziałam, że faktycznie mam skośne mięśnie brzucha w ogóle.
poczułam je następnego dnia Hahahah .
Zerknijcie kto ma ochotę i podzielcie się spostrzeżeniami.
oto link.
http://youtu.be/pPhAJpX4m9Y
rynkaa
29 listopada 2013, 09:33to ważnę, żeby ktoś mówił o technice a nie tylko pokazywał co i jak i tyle, musi też mówić jak jest źle a jak dobrze, które mieśnie muszą być napięte podczas ćwiczenia itp :)
Rastia
29 listopada 2013, 09:26Na pewno zerknę, bo właśnie z tą częścią ud mam największe problemy :/