Witajcie kochane!!!
Jedno z najwspanialszych uczuć na ziem???????
Gdy siadam i nie czuję żadnej fałdki na brzuchu!!!!!!! Tak tak!!! Nic tam sie juz nie zagina!!!
Wszystko działa jak należy !!! Już po treningu, dieta w ryzach i woda na stole. Czytam Was i popijam. na wagę się już nie gniewam ale też już na nią nie patrzę, bo i po co?
Najważniejsze, że ja czuje i widzę, że efekty są.
Dzisiaj znowu słoneczko zastrajkowało i niestety jest szaro i ponuro. Tutaj jakieś 5 stopni tylko, a ja muszę iść do szczepienia z moim Kamilkiem. Oj będzie płacz...Pierwsza połowę dnia można zaliczyć do udanych, nie licząc pyskówki z moją córcią dzisiaj rano.
Czy wy tez tak macie, że czasami po prostu brakuje Wam słów?????
A może ja jestem zacofana????
zacznę od tego, że Natalia ma skończone 11 lat i właśnie wchodzi w etap, gdzie wygląd, jej oczywiście sporo znaczy. Tak więc zaczyna eksperymentować. Ostatnio wyrwała sobie brwi do połowy ( i wyglądała komicznie) a dzisiaj wyskoczyła z prostownicą do włosów. Dodam tylko, że obie z Natalią mamy naturalnie kręcone włosy i znam to uczucie, jak to by było gdyby..... ale uważam, że ma na to czas. (szkoda włosów)
A jak Wy myślicie??????
Jak Wy sobie radzicie z własnymi pociechami??????
A tu zdjęcie moich skarbów.
Aria.
7 marca 2013, 00:00Śliczne te twoje dzieciaczki! Natalia jest prześliczna! Wiem jak to jest jak chce się wszystkiego sprobować ale ona ma taką urodę że grzechem bylo by ją zmieniac. Życzę ci wytrwałości kochana i przetrwania tego buntu dorastania :)
DomenicaFin
6 marca 2013, 21:45hmmm moja ma 3 lata, ale też chciałabym wiedzieć zawczasu jak sobie radzić z takimi sytuacjami. Aż się boję, co to będzie, bo świat się zmienia, ale mam wrażenie, że wcale nie na dobre. pozdrowienia:)
Bragadino
6 marca 2013, 21:16Dobre samopoczucie to podstawa. Łatwiej wtedy znosić wybryki innych. A co do córci... Sama pewnie też tak miałaś więc może trochę więcej wyrozumiałości - młodzież teraz szybciej dojrzewa. Pewnie niedługo sama stwierdzi, że głupio wygląda i da sobie spokój. Najlepsza rada - przeczekać:)
MllaGrubaskaa
6 marca 2013, 20:36Śliczne te Twoje skarby!!!
kasiakasia71
6 marca 2013, 18:55Moja ma 12 lat i też mnie zaskakuje pomysłam.Cóż starzejemy sie he he
ellysa
6 marca 2013, 15:48slicznie,myslalam ze to Weronika Rossati:-)))))
scarlet86
6 marca 2013, 13:46ja jeszcze ich nie posiadam, no chyba ze zaliczyć mozna do nich faceta :D to jakoś sobie radze.. mimo ze kaprysi czasem gorzej jak maly dzieciaczek :P