Witam Was Kochane
Miałam dłuuuuga przerwę, ale już jestem.
Urodzinki minęły wspaniale, wszystko się udało, tylko niestety moja dieta trochę podupadła.
Jednak nie ma się co załamywać, trzeba brać się do roboty. Od poniedziałku wszystko wróciło na właściwe tory, dzisiaj zaliczyłam dwa skalpele z Ewą., tak więc nie jest źle W ćwiczeniach towarzyszyła mi moja córcia. Muszę powiedzieć, że chyba ją zaskoczyłam pozytywnie. Dotrwałam do samego końca obu treningów.
Waga nadal mnie nie lubi i już na nią nie zerkam, dałam spokój. Efekty wizualne muszą mi wystarczyć. Nawet goście zauważyli zmiany. Bardzo mnie to ucieszyło i zmotywowało do dalszej pracy. Skupiam się na zdrowym jedzeniu i ćwiczeniach. Jak już wspomniałam Ewcia dotarła i już mordujemy się razem. Całkiem fajna ta płytka. zachęcam do zakupu.Na prawdę warto.Wkrótce wzbogacę swoje ćwiczenia o kręcenie hula hop. Kupiłam takie ostatnio i czekam aż przyjdzie. Będzie frajda!!
A tu kochane tak , jak obiecałam zamieszczam zdjęcie z urodzinek. Moja rodzinka i tort własnej roboty :)( hahaha)
Pozdrawiam Was
MllaGrubaskaa
14 lutego 2013, 08:55Najważniejsze że wróciłaś na dobre tory. Ja swojej wagi nie lubię i niestety z wzajemnością , ale mam ją w nosie bo najważniejsze to jak wyglądamy , na czole nikt nie ma napisane ważę 70 , 50 czy 80 kg! Ty kochana ślicznie wyglądasz , a jeszcze jesteś chwalona więc masz powody do radości.
Przy...kosci
14 lutego 2013, 00:00A i mam jeszcze jedno pytanie-gdzie zamawialas plytke Ewy?
Przy...kosci
13 lutego 2013, 23:58Super rodzinka i jakie usmiechniete "mordki" ;)) Dwa skalpele w jeden dzien-pogratulowac zapalu ! Jak tylko @ sie skonczy biore z Ciebie przyklad i zabieram sie do cwiczen ;))
ojtajolunia
13 lutego 2013, 23:51Wspaniala rodzina :-D Wracaj wracaj na dobra stronę :-D