Witajcie kochane
To dopiero trzydziesty dzień, a ja czuję się jak bym żyła tak już od zawsze.
Nie przeszkadza mi dieta, ani brak słodyczy ( no może troszkę) już zdążyłam sie przyzwyczaić do sposobu życia.
Cieszę się z tego , że nie czuję się już taka ociężała i że moje ciałko znacznie lepiej wygląda.
Nadchodzący weekend będzie dla mnie nie lada wyzwaniem. muszę przygotować przyjęcie na pierwsze urodzinki mojego syneczka. Tort, dwa ciasta, trzy sałatki, schab z pieczarkami i ramstiki z kurczaczka. Pokus będzie cala masa :( Może już jutro nie powinnam nic jeść a w sobotę dać sobie luzu???? (haha)
Będzie około 20 osób :) bardzo się cieszę. Mój Mały już trenował dmuchanie świeczki i mam nadzieję,że sobie poradzi.
Postaram sie wstawić foteczkę po imprezie.
A co do diety i ćwiczeń dzisiaj, to wszystko ok, nawet woda 2L została wypita.
Kiedy tak czytam wasze wpisy w pamiętnikach to zawsze zastanawiam czy każda z Was waży swoje posiłki????? Jak orientujecie sie w kaloriach????? Ja również mam wagę, ale jakoś nie przyszło mi do głowy aby jej używać. Tak po prostu nie pakuję na talerz ile wlezie, tylko z umiarem. Jednak prawie każda z was ma znacznie lepsze efekty ze spadkiem wagi i to juz po tygodniu, dwóch , a u mnie waga nadal stoi. Dlatego się zastanawiam. Nie zrozumcie mnie źle cieszę się ze zmian we mnie zachodzących, ale chciałabym tez troszkę stracić na wadze.
Pozdrawiam was serdecznie
Bragadino
11 lutego 2013, 13:01Mam nadzieję, że impreza się udała. Nie sadziłam, że takie maleństwa jedzą takie pyszności:). Co do posiłków to tak - ważę wszystko co wrzucam na talerz tzn teraz już wiem ile waży większość rzeczy typu łyżka płatków czy kromka razowca ale jak przygotowuję obiad to ważę ile będzie mieć ta pierś kurczaka czy ta konkretna marchewka.
kasiakasia71
8 lutego 2013, 09:28Moje menu jest raczej takie same ale już wiem ile waży i ile ma kcal
MllaGrubaskaa
8 lutego 2013, 07:26Nie liczę kalorii , nie mam do tego cierpliwości , ani chęci. Nie wyobrażam sobie tego jak idę na 6 do pracy , wstaje o 4 i robię śniadanie to mam wszystko ważyć i zapisywać. Staram się rozsądnie komponować posiłki i tyle ;)
vickybarcelona
8 lutego 2013, 01:03ja waze i liczę kalorie zanim zaczelam to robic nie zdawalam sobie sprawy ze nawet pozornie zdrowo i 'nieduzo" jedzac mozna "zdrowymi" rzeczami dowalic taką kalorycznosc do bilansu, ze waga nie bedzie miala prawa spadać. (platki, owoce, surowe czy suszone, orzechy, etc) Wystarczy miec wagę są takie strony gdziepo prostu wpisujesz wynik i od razu jest podana kalorycznosc produktu (ja korzystam z : fitwit.pl/) Powodzenia i udanych urodzin Synka:)
MickeyMouse.
8 lutego 2013, 00:35Ja ważę i odliczam kalorie. ; )