Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje szorty z przed hmm 5 lat?
6 maja 2006
Tak!Właśnie sprzątałam szafę i wyrzucałam z niej to czego żadna szanująca się dziewczyna (nawet z odjechanym stylem) w życiu nie powinna zakładać tzn. babcine spódnice,dresy,kurtkę w paski z ortalionu i inne tego typu hity :P ubawiłam sie po pachy przy tym. Ale wróćmy do szortów. Otóż wyrzucając to wszystko natknęłam się na białe jeansowe szorty, które kiedyś kupiła moja mama na jakimś wyjeździe. Otóż szorty zawsze mi się pieklienie podobały, bo wyobrażałam sobie,że takie szorty to tylko super laski noszą. Bo ja nigdy w te szorty nie weszłam :/ Pamiętam,że nawet jak kiedyś udało mi się je wcisnąć na mój gruby tyłek, to nie było nawet mowy o tym,żeby zapiąc suwak :/ Więc wcisnęłam te szorty głęboko, tak żeby mi nie zatruwały życia i oto leżały one przede mną....Moja zmora. Z kwaśną miną, postanowiłam sprawdzić czy chociaż na jedną nogę mi wejdą :/ Zdjęłam spodnie, wsunęłam jedną nogę,potem drugą i zaczęłam powoli ciągąc je ku górze. Nawet zacisnęłam zęby i wtedy dobrnęłam do uda, gdzie nie napotkały żadnego oporu...o.O zdziwiłam się,że udało mi się je włożyć....zaczęłam skakać po pokoju i wykrzykiwać!Ale mówię sprawdzę ile da się zapiąć i będę nimi odmierzać mój ubytek wagi...!!!!!!!!!!!! zapięłam do połowy...boshe!!!!to cud!po czym trochę z większym wysiłkiem poczęłam dosuwać suwak do góry i udało się!!!!!!!!!!!!jeszcze guzik....NIEEE!!!!zapięłam!!!boshe zapięłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD teraz muszę dojść do tego,żeby zapinać je bez problemu...Ale tak właśnie znikł mój koszmar z dzieciństwa....*_* i teraz wiem,że opłacało się to wszystko....:))))))))))
Tasia17
7 maja 2006, 12:27i własnie w takich chwilach widać, że nasz wysiłek i praca na coś się zdają ;D gratuluje ;)
milkasotek18
7 maja 2006, 00:55Oj moje gratulacje, wiesz ja to katastrofa, moja siostra waży o jakieś 8 kg mniej odemnie, i widać różnice że jest chudsza, a ja nie moge dopiąć jej spodni, i wiesz jak mi wile brakuje katastrofa, oj szkoda słów, kiedy mi się to uda, ale ja cały czas marze :)
etna69
6 maja 2006, 22:27a powiedz mi ile tak okolo chuidnieszw ciagu tygodnia? bo moja waga caly czas stoi w miejscu :( odpisz mi w pamietniczku. I gratuluje CI :))))
Jusiaq
6 maja 2006, 20:12dzięki wam wszystkim :* z tej radości zaczęłam sprzątać mieszkanie :P
Lusia3
6 maja 2006, 19:16Dla takich chwil warto żyć ;)
evalongoria
6 maja 2006, 19:08gratulacje, bardzo gratulacje. a jak buc zobaczy Cie w tych szortach to zwariuje :)
jojo67
6 maja 2006, 18:59<img src="http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_1_11.gif" alt="Thumbs Up" border="0">
ziembolkowa
6 maja 2006, 18:49Też ma takie spodnie jale ja jeszcze w swoje nie wchodzę ale napewno niedługo też mi się uda. Jeszcze raz gratyluje. Pozdrawiam. Pa
Dysia10
6 maja 2006, 18:48gratulacje :) przez samo przeczytanie tego mozna sie zmobilizowac :D oby tak dalej pozdrawiam