Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
praca i waga


Waga powoli spada, a razem z nia i moj humor sie psuje. Z powodu zmniejszającej sie wagi bardzo sie ciesze, ale reszta mnie zabija.
 Jednak nie jade na to wesele, bo nie daja wolnego w pracy :( 
Do pracy tez nie chce mi sie isc strasznie, generalne,to ten telemarketing mnie zabija. Wysylam ogromne ilosci CV wszedzie gdzie sie da,a telefon nadal milczy i skrzynka na gmaile nadal pusta.
Moze pora zmienic miasto? Ostatnio duzo sie nad tym zastanawiam. Bo podobno w Krakowie znalezc dobra prace to wyzwanie ponad moje sily... 
  • Taidaa

    Taidaa

    22 lipca 2013, 13:13

    Zgadzam się z tym w pełni. Niestety w Krakowie to prawda.

  • caelifastigium1986

    caelifastigium1986

    22 lipca 2013, 12:58

    Hej wiem jak jest w Krakowie :( zwykłej pracy w sklepie szukałam rok... mój chłopak ze względów zdrowotnych zrezygnował z pracy na słuchawce (nerwowy się zrobił ) i już rok na bezrobociu... my już zdecydowaliśmy o wyjeżdzie za granicę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.