Witajcie dziś ważenie i niestety waga do góry ale przyznam że po powrocie z wakacji 2021 nie ćwiczyłam ani nie jeździłam na rowerze. Niestety nie mogę odpuścić ruchu bo waga w górę. Ruch i aktywność na morzem nie przyniosło żadnego spadku wagi. Dostałam w prezencie rower i wczoraj była pierwsza wyprawa nowym wehikułem ale tylko 9 km. Dziś jeśli będzie bez deszczu będzie ruch rowerowy. Właśnie siedzę przed komputerem i zawieram umowy z energetyką oraz muszę ustalić termin wizyty corocznej w klinice w Warszawie. Mam termin na 8 września wolałabym na poniedziałek lub piątek bo miałabym transport, a tak to będę musiała jechać PKP. Jestem 9 w kolejce to z 50 minut posiedzę na telefonie. Na zbliżającą się uroczystość weselną muszę kupić modelujące majtki na brzuch i pośladki z nogawkami to trochę wyszczupli biodra obym tylko dostała. Na ustach od wczoraj mam opryszczkę może do soboty zniknie. Kupiłam w sobotę 25 kg pomidorów i będzie sok do słoików robiony jutro lub w środę, muszą jeszcze trochę dojrzeć. A tak to jesienne i łapię pomysły jak przetrwać jesień i zimę by nie wpaść w depresję. Od poniedziałku do piątku jestem sama w domu mąż w delegacji. Pozdrawiam i miłego nadchodzącego tygodnia. Buziaki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
tara55
24 sierpnia 2021, 18:04Dziękuję, wzajemnie, pozdrawiam. 🌻
Aldek57
23 sierpnia 2021, 21:00Mimo upływu naszych lat tak trudno przyzwyczaić się do chłodnych, deszczowych pór roku. Dla mnie najtrudniej pożegnać lato, jeszcze wrzesień może być ładny, czasem październik ale listopad no nie lubię i biorę na przeczekanie:))
Marynia1958
23 sierpnia 2021, 10:09Lubimy lato,to prawda, ale każda pora ma swój urok. Też mi żal lata, ale już myślę o chryzantemach, bo je uwielbiam. Obmyślam jak przystroić domek chryzantemami. Nie znam Cię jeszcze, jesteś emerytką? Jakie masz zainteresowania, co lubisz i jaki Twój zawód, jak zechcesz to opowiedz. A może zjazd vitalijek Cię zainteresuje?
Julka19602
23 sierpnia 2021, 10:51Witaj mam 61 lat i już nie pracuję zawodowo, ale bym jeszcze chciała popracować na 1/2 etatu. Bardzo lubię czytać powieści obyczajowe wycieczki rowerowe i pracę w ogrodzie. Z zawodu byłam ekonomistka matematyka i liczby to był mój żywioł w szkole i w pracy zawodowej. Nigdy nie korzystałam z diety Vitali ale chętnie jestem w pamiętniku i mam tu kilku znajomych. Nie wiem czy bym mogła wziąć udział w takim zjeździe jeśli tak to czemu nie jeżeli termin by odpowiadał. Pozdrawiam
Marynia1958
23 sierpnia 2021, 17:13Pewnie w tym roku to już nieco późno na zapisanie się na zjazd, bo jest za tydzień w Krakowie. Ale na kolejny powiadomię wcześniej
zlotonaniebie
23 sierpnia 2021, 10:03Julka, jesień i zima to piękne pory roku, nie ma powodu się smucić. Gdyby lato trwało cały rok tez by się znudziło. Pomyśl, ile atrakcji niosą ze sobą następne pory roku. A brak męża to też nie koniec świata. Możesz sobie spokojnie wyregulować rytm dnia, gotować tak jak lubisz i tak często jak Ci pasuje, zaplanować treningi. Podejdź do sytuacji jak do czegoś pozytywnego, co daje duże możliwości:)
Julka19602
23 sierpnia 2021, 10:09Dziękuję pięknie za wpis tyle w nim optymizmu i muszę przyznać Ci rację każda pora coś niesie pozytywnego. Tylko ja nie mam przyjaciół w realnym świecie i tego mi brak nie mam z kim w realu porozmawiać się spotkać mam znajome z dawnej pracy ze studiów gdy podnosiła kwalifikacje ale widzę że unikają kontaktu osobistego nie wiem czy mnie nie lubią czy to teraz takie czasy wyobcowania . Trochę to smutne.