Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozpusta


Tak tak rozpusta kulinarna pozwoliłam sobie dziś za dużo po przyjeździe syna stwierdziliśmy że może zrobimy chrusciki nie było okazji spotkać się w karnawale to może dziś.  Tak że zrobiliśmy całą miskę chruscikow i niestety nie mogłam się oprzeć uwielbiam ciepłe pochłonęłam 6 sztuk wyszły wspaniałe. Upiekłam rano szarlotkę ale tu nie uległam pokusie. Słodkości popakiwalismy dla syna,  teściowej i tylko zostawiłam dla męża jedna patere. Pozostałe jedzenie to 1/2 grachamki z pomidorem a pozostała  połówka z serkiem almette i łososiem.  Na obiad i kolację przed chwilą zjadłam karbonare z całej cukinii pyszne. Aktywności dziś nie było może wieczorem na filmie przyjadę się na rowerku. W poniedziałek nie wyjeżdżam do wnusi gdyż zarazila się koronawirusem  od pani w przedszkolu. Oby tylko bezpiecznie przeszła i nie było powikłań. Jutro może więcej aktywności bo dom mam na glanc ogarnięty.  W niedziele ważenie planowana waga 82 i chyba taka będzie nic nie gubię kg od tygodnia. Może w marcu znowu rusza spadki. Pozdrawiam.  Miłego weekendu życzę. 

  • abiolek90

    abiolek90

    2 marca 2021, 11:48

    Mam nadzieję że wnuczka łagodnie przeszła :) Te zastoje wagi to najgorsze przekleństwo.. wole jak spada choćby po 0.01kg.. niż jak przez tydzień ani drgnie... No ale nie tyłyśmy w ciągu miesiąca to też nie schudniemy w tak krótkim czasie.

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    26 lutego 2021, 22:05

    to tez świetny wynik a mój patent cóż dziele na dwa odcinki przed i po pracy a co do bólu to przestrzegam koleżankom 40+ i młodsze bo obciążenia dynamiczne mogą niszczyć stawy nóg i lepiej wolniej ale bez komplikacji powodzenia i zdrówka bez covidka bo to...nic przyjemnego wiem coś o tym

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    26 lutego 2021, 17:48

    moja ty młodsza koleżanko za duzo jesz za mało sie ruszasz ja codziennie 10 km do i z pracy a w weekend ćwiczę po 20 km z kijkami no i kąpiele w morzu podobno to spala kalorie czego i Tobie młoda życzę -tomek

    • Julka19602

      Julka19602

      26 lutego 2021, 20:23

      Dziękuję za wpis i życzenia. Czytam Twój pamiętnik i podziwiam samozaparcia. Chodzę też z kijkami ale niestety tylko 6 - 8 km. Niestety mam problem z nogami. Nie potrafią zdiagnozować przenikliwego bolu nóg. Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.