Pogoda w miniony weekend nie napawała optymizmem było na 50 % sobota jako tako a niedziela ziąb i mały deszcz. Udało mi się namówić męża na wycieczkę rowerową ale nie była ona przyjemna zimno i deszcz a mąż nie ubrał się odpowiednio do warunków atmosferycznych i był na mnie zły że go namówiłam na wyprawę rowerową. Przejechaliśmy tylko 9 km. Dzisiejsze ważenie na napawa optymizmem oby tak dalej. W piątek do niedzieli w menu ryby pieczone w folii i mięso z grilla /chudy karczek/ oraz mix sałat. Trochę brakuje mi gorących posiłków sałatki są smaczne ale zimne może to wpływ pogody. Zgubienie kilku kg a mam więcej siły do prac porządkowych w domu. Postanowiłam pozbyć się rzeczy które zalegają na półkach zarówno ubrania jaki i sprzęt i wyposarzenie kuchni. Jak tak dalej pójdzie to na półce będzie leżał 1 sweter.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.