teraz sniadanie - herbatka z mieta i porcja ryby po grecku (9:30)
ii sniad. - ok. 12:30
obiad ok. 15:30
podwieczorek - 18:30
baardzo lekka kolacja - z białkiem, ok. 21.00
i cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc:)))
***
Kolejny dzień, z którego jestem zadowolona :) - oczywiscie o ile chodzi o cwiczenie i racjonalne odzywianie; z pisaniem jestem daleeeko w tyle, no ale moze w lozku nadrobie :)
2 dzien 6 weidera a ja juz czuje jak mi miesnie pracuja :)