W piątek-jak Cię mogę
W sobotę-też
W niedzielę-rzeźnia. Zjadłam cała pizzę :O
Najgorzej, że mi nadal niedobrze po tej pizzy...
Dziś lepiej. Zauważyłam, że jak ćwiczę to łatwiej mi utrzymać w ryzach dietę.Nie wiem dlaczego...
owsianka Jamiego, pół gruszki, pół banana
miska zupy pomidorowej z makaronem
warzywa na patelnie z kurczakiem pieczonym z sosie pomidorowym (bez skóry pieczonym)
gruszka
100g makreli z kromką chleba z serkiem
sok z buraka, jabłek i ananasa, 60g jogurtu (po treningu)