Dziś przy okazji szukania w internecie motywacji do odchudzania trafiłam na tą stronę. Mam nadzieję, że tu znajdę osoby które borykają się z takimi problemami jak ja i wspólnie osiągniemy wymarzony cel. Nie mam nikogo kto mógłby mi ''potowarzyszyc'' w tym wyzwaniu.
Będzie to dla mnie bardzo ciężkie bo brak mi silnej woli. Są dni w których mówię sobie ''Dam radę, będę znów zgrabna ale potem niestety przychodzą dni w których apetyt bierze góre i mówie sobie ''Po co mi to, nie tylko ja taka jestem, co z tego ,że nie mieszcze się już w dżinsy, mogę chodzić w leginsach'' Moją największą zmorą są słodycze jak tylko spróbuje to mój żołądek nie czuje sytości i jem na zmiane słodkie i ostrę do momentu w którym 'pękam'. Oj... jak o tym pisze to aż mi się głupio zrobiło;-(
Jeśli chodzi o mój dzisiejszy dzień to jeśli chodzi o dietę to ok. Niestety trochę mało ruchu.
Julia862018
17 marca 2018, 08:00Dziękuję kobietki;-) Dzięki takim wpisom upewniam się,że dobrze robię,że tu jestem, jestem z wami, wy ze mną i jest łatwiej;-)
camea74
17 marca 2018, 04:51dasz radę... i ja też :) nie ma innej opcji :)