07:00 Musli z mlekiem migdałowym + banan
10:00 Pamelo + sok z czerwonej kapusty i braków
14:00 Pieczony kalafior, marchew, pomidorki + falafele
18:00 Banan
Byłam dzisiaj bardzo zajęta, ja tu chce się spakować a tu mi co chwila ktoś dzwoni, pisze, przychodzi .. a to ja muszę pójść. MASAKRA! Z tego wszystkiego dopiero teraz się spakowałam i zorientowałam się, że karty z aparatu nie oczyściłam, no i całe szczęście, że teraz się kapnęłam i wszystko przenoszę na inne dyski.
Jestem bardzo ale to bardzo zmęczona! Wyssana z energii.... jeszcze w pracy mój podopieczny strzelił dziś takiego focha, że szok!
Teraz już wykąpana, spakowana i mam nadzieje, że wstanę o 6!! Bo jak zaśpię to się wkurzę!!
No i jak kalafior to wg. przepisów Olga Smile
Dzisiaj zrobiłam kalafior pieczony o!
- 1 kalafior
- 1 łyżka wędzonej słodkie papryki
- 1 łyżeczka pikantnej papryki
- ½ łyżeczki czosnku granulowanego
- 2 łyżeczki cukru pudru
- ½ łyżeczki kminu
- ½ łyżeczki soli
- ½ mielonego kolorowego pieprzu
- 80 – 100 ml oliwy z oliwek
ps. Ja użyłam bardzo mało ol/ol ok 10 ml
- Kalafior dzielę na różyczki
- W misce mieszam wszystkie przyprawy z oliwą.
- Kalafior mieszam z ziołami i oliwią, dokładnie obtaczam wszystkie różyczki. Układam na blasze iw stawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni pod górną grzałkę. Piekę około 20 minut. W połowie pieczenie mieszam.
Ja dodałam do pieczenia marchew, pomidorki i falafale
ps. następnym razem dodam słodkiej papryki, bo coś trochę ostre było
tarasiuk
15 lutego 2018, 10:19Olga Smile ma świetne przepisy ! A pieczony kalafior pyszności <3
jo.wu06
15 lutego 2018, 10:28Wiesz, jak tak przeglądam jej stronę to wszystko bym zjadła :)) pyszności. Będę testować jej przepisy i pomysły.
tarasiuk
15 lutego 2018, 10:40No ja lubie wertować jej przepisy <3 I również bym zjadła stamtąd wszystko :D No ja również będe testować <3
BigFatGirl
15 lutego 2018, 01:53Oo i mam pomysl na jutrzejszy obiad, dziękuję :)
jo.wu06
15 lutego 2018, 10:29No widziś .. i się komuś coś przydało :)) ps. Mi bardziej ten poprzedni kalafior smakował
BigFatGirl
15 lutego 2018, 01:53Oo i mam pomysl na jutrzejszy obiad, dziękuję :)