Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyć ,wyć jedyne co mi się chce to wyć...

Wszystko da sie prędzej czy później poukładać ;) Powodzenia :)

przytulam:* i łączę sie w problemach małżeńskich :/

wiem ze choc latwo sie tak mowi to musisz uwierzyc ze bedzie dobrze. dasz rade i pamietaj ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. glowa do gory

Nie wiem czy może....z każdej sytuacji jest jakieś wyjście...i chociaż na początku wydaje nam się niemożliwe i bez sensu to po czasie okazuje się, ze było dobre! Życzę ci znalezienia takiego wyjścia !!! Pozdrawiam cieplutko!

Tylko sie nie zalamuj bo nie bedziesz miala sily kiwnac nawet palcem ..Ustal sobie jakis plan ,pomysl ,ktore problemy da sie najszybciej rozwiazac ,im mniej ich bedzie tym bedzie Tobie latwiej ..