Dobija mnie to już pada i pada i pada.ileż można?a to ponoć dopiero początek.Pewnie znów podtopienia będą u nas w małopolsce....
Dietka na razie poprawnie,napadów obżerstwa brak i tak jakby brzuchol troszkę zmalał,ale też nie waże się na razie .znów oszukuje się herbatkami haha.Mam nadzieję,że małymi kroczkami waga będzie spadała-musi.
Ps.Zabki małej się przebiły,więc odrobinę spokoju i luzu.Ładnie się bawi na dywanie Mama odpoczywa .
virginia87
17 maja 2014, 20:24no niestety maj ma być taki deszczowy a czerwiec podobno tylko trochę lepszy ;/ spoko, mam nadzieje, że na slub mi nie przypadnie deszczowa pogoda :P no niech waga spada i u Ciebie i u mnie :)
therock
15 maja 2014, 23:37JA też pragną słońca!
Norgusia
14 maja 2014, 20:19Gratuluje utrzymania dietki i życzę powodzenia:-)