Nadal mi się nic nie chce robię tylko to co muszę ostatnio nie biegam bo pada codziennie a do tego ugryzł mnie pies sąsiada i troszkę boli noga -wymówka ,ale jaka dobra .Weekend prze spacerowany po ok 10 km z obciążeniem bo byłam z chłopakami i nosiłam ich rzeczy. MŻ wychodzi różnie ale wieczorami nie jadam , za to z rana ......dziś np nażarłam sie chleba który robiłam wczoraj -przepyszny na zakwasie ,robiony pierwszy raz ale wyszedł,o wiele lepszy niz na drożdzach.
W czwartek ważenie już sie nie mogę doczekać.Może będzie jakś miła niespodzianka ?
muszelka1982
2 kwietnia 2015, 12:02To trzymam kciuki, dawaj tą wagę!