Więc rozgrzewka trwała około 15 minut i składała się z typowym kombinacji kroków i ruchów (to co pamiętam z klubów fitness). Gdy już się troszkę rozgrzałam. Wskoczyłam na mój stepperek i zrobiłam 700 kroków w 13 minut. Przy tej muzie nie wiem , kiedy to się stało. No i tutaj byłam już nieźle zdyszana i spocona. Na koniec puściłam kardio - trening , który poleciła Swoja25 - przy tej okazji jeszcze raz dzięki.
Dziewczyny musicie tego spróbować to jest świetny trening. Trwa około 30 minut i gwarantuje Wam, że jak skończycie będziecie zlane potem i spalicie trochę kalorii. Godzina intensywnego wysiłku i czułam się jak nowo narodzona. Z tego co wstępnie wyliczyłam , myślę, że spaliłam jakieś 400 - 500 kalorii. Chyba szybko zasnę. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów!!!!!Polecam wszystkim!
Dziewczyny musicie tego spróbować to jest świetny trening. Trwa około 30 minut i gwarantuje Wam, że jak skończycie będziecie zlane potem i spalicie trochę kalorii. Godzina intensywnego wysiłku i czułam się jak nowo narodzona. Z tego co wstępnie wyliczyłam , myślę, że spaliłam jakieś 400 - 500 kalorii. Chyba szybko zasnę. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów!!!!!Polecam wszystkim!
swoja25
22 grudnia 2010, 21:16TAK TAK-DOSZŁO MP3:)DZIEKUJE NIESTETY NIE MOGE CWICZYC BO DOSTALAM OKRES I ZDYCHAM:/
statekmarzen
22 grudnia 2010, 20:49pisząc wc nie miałam na myśli siku ;) hihihii.....ale wiesz tego nie wzięłam pod uwagę no popatrz no...i dobrze Ci tak a co!!! Oby nie pierwszy i ostatni raz co dałaś sobie w kość tylko nie przesadź....buziole
satynkaa
21 grudnia 2010, 11:35ja jestem mega szczęśliwa po takim wysiłku :) no na pewno sporo kcal spaliłaś, gratuluję i oby tak dalej ci szło :) ja jak nie poćwiczę to już jestem zła, że nic nie robię z tym swoim tłustym du...kiem :)
Nienia87
21 grudnia 2010, 09:59Witaj. Gratuluję zaawgażowania :). Sama chciałabym takie mieć :)
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
21 grudnia 2010, 08:45I muszę brać z Ciebie kochana przykład :)
activebaby
20 grudnia 2010, 23:40fajnie że komuś dobrze idzie..kurcze też kiedyś byłam taka zawzięta sportsmenka...przyjdzie czas że wezmę z ciebie przykład..powodzenia:)
damrade1
20 grudnia 2010, 23:36to tylko zostaje Cię pochwalić kochana:)
mysza81
20 grudnia 2010, 22:55Cynamonowa inspiracja jest......pyszna!!!!!Polecam ;-)
swoja25
20 grudnia 2010, 22:44widze ze moja rada nie poszla na marne:)Ciesze sie!!! Ale powiedz sama----swietne sa te marszobiegi:) PODESZWY MNIE TROCHE BOLĄ--ALE TRWAM WYTRWALE:)