Witam:)
Podjełam wczoraj decyzje...dzisiaj wprowadzam ją w życie...
Na śniadanie zjadłam miseczke małą ugotowanych burakow
Później 2 jabłka, wypiłam 1 szklanke wody, 2 herbaty
Teraz na obiad gotuje brokuła, 3 marchewki i na deser surówka ze startych jabłek i marchwi...
Wiem, że długo tak nie pociągne, ale zawsze tak mam ze w pierwsze dni diety nie chce mi sie jeść, jem minimum...chce zeby mi sie skurczył żołądek...bo jak bym tak sobie ugotowała kurczaka albo cos jeszcze dobrego to bym nie mogła przestac jesc...
Najbardziej ciagnie mnie do słodyczy...masakra jestem od nich uzależniona bardziej niz od papierosow...popalam czasami a słodycze mogłabym jesc wciaz...
dzisiaj tez ciagle siegam do szafki , gdzie slodycze...ale na szczescie dzisiaj mam sile zeby nic z niej nie wyciagnac....
dziekuje za komentarze...razem mam nadzieje, ze nam sie uda...
kupiłam sobie jakis czas temu sukienke długą, czarna z błyszczacymi elementami...taka akurat na sylwestra...ale nie mogłam sie wcisnac z biustem ...mam nadzieje ze mi sie uda...
Zycze miłego dnia i trzymam kciuki za Was.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
BetterDay
10 grudnia 2010, 23:51Wierzę, że nam się uda :) Tak jak Ty masz problem ze słodyczami tak ja mam z chlebem, ale przezwyciężymy pociąg do tych strasznych potworów :) Czekam z niecierpliwością na wpis o treści "sukienka leży na mnie bosko" :)
medzi26920
9 grudnia 2010, 16:24w takim razie witam panią na vitalii. naprawdę mało dziś zjadłaś, ale takie oczyszczanie organizmu przez jakieś 2-3 dni obkurczy żołądek i oczyści organizm z toksyn. dodatkowo to szok dla organizmu- co jest najbardziej skuteczne na początku odchudzania i zapewnia utratę kg. życzę powodzenia:D