Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piekło zamarzło!!!


dziś Pan i Władca pojechał do naszego biura do pracy na rowerze :D
pierwszy raz w życiu do fabryki na rowerze!!
laptop w plecaku
wrócił rowerem

i rowerem pojechał na budowę, gdzie stoją nasze filtry, które trzeba kontrolować, i wrócił rowerem

BOSZ!! jak Panu i Władcy kupowałam 2 lata temu pierwszy osobisty rower, to w najśmielszych myślach nie spodziewałam się czegoś takiego

a Córczę z Osobistym Facetem przyjechali z Kopenhagi rowerami do Ojczyzny, przez tydzień jeżdzili po zachodniopomorskiem

OKROPNA JESTEM - ZARAZIŁAM RODZINĘ ROWEREM
;-)

  • Desperatka75

    Desperatka75

    24 czerwca 2016, 13:30

    Prześlij i mnie kilka rowerowych wirusów...;-D

  • kitkatka

    kitkatka

    24 czerwca 2016, 00:06

    Tylko ja jestem odporna na zarazę rowerową. Ostatnio doktor kazał mi "jeździć" na stacjonarnym i z radosnym triumfem oświadczyłam, że nie mam go gdzie postawić, hi hi hi. Jeden kolarz w domu wystarczy. Mój chłop też jeździ do pracy rowerem z laptopem w plecaku. Laptop jest mu potrzebny w celach rozrywkowych czyli graniu podczas przerw w pracy. Pracuje głównie nocami więc nikt go nie kontroluje czy sterczy na doku czy leży w biurze. Pozdrówka

  • Nattina

    Nattina

    23 czerwca 2016, 21:40

    pięknie zarażasz, pięknie. Zazdroszczę!

  • ela61

    ela61

    23 czerwca 2016, 06:17

    pięknie. Pewnie zauważył pozytywne skutki jazdy na rowerze :-))

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    22 czerwca 2016, 23:23

    No cóż - nie okropna tylko niesamowita. Tylko jak sie w cos naprawdę wierzy i cos kocha da sie to osiągnąć!!

  • Trollik

    Trollik

    22 czerwca 2016, 22:42

    Chyba kiedys byla taka opcja ale laczylo sie z facebookiem...moja rodzinka odporna, tzn może jeszcze z mojej córki cos wyrosnie, póki co czasem biegowke wyciagnie, tylko kasku nie lubi

  • Trollik

    Trollik

    22 czerwca 2016, 22:30

    Nowa jednostka chorobowa...zaraza rowerowa

    • jolajola1

      jolajola1

      22 czerwca 2016, 22:37

      czemu na V. nie przycisku "lubię to" ?

    • fiona.smutna

      fiona.smutna

      23 czerwca 2016, 08:30

      jola - no dzięki Tobie go nie ma ;-) Ja pamiętam tamtą walkę o naszą prywatność ;-)

    • jolajola1

      jolajola1

      23 czerwca 2016, 11:03

      ale mi nie chodzi o FB przycisk, żadnego połączenia V. z FB!!!! ale obecnie na wielu portalach jest łapka w górę-łapka w dół, czerwona strzałka w górę-czarna strzałka w dół, uśmieszek-złość, możliwość wyrażenia swojej emocji jednym kliknięciem, ale dotycząca portalu tylko tu i teraz

    • Trollik

      Trollik

      23 czerwca 2016, 21:44

      nie wiem czemu, ale jakos mi sie z facebookiem skojarzylo i tym polaczeniem z vitalia, ale faktycznie czesto strony maja taka opcje

  • Em-ma

    Em-ma

    22 czerwca 2016, 21:38

    Cudowna Zaraza z Ciebie ;-) Szkoda, że moja Córka odporna jest, chyba z mlekiem moim wyssała jakieś przeciwciała :-P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.