Jadła zassane dzisiaj 1095 kcali. Wszystko lekkie, owockowe, jarzynkowe, parę kanapek bez mięska.
Na rowerze tylko 36,8 km.
Wyjeżdżam na 2 dni. Do ciężkiej ogrodowej roboty. Szkoda, że to daleko od ścieżek rowerowych, ale pewnie i tak nie miałabym siły.....
haanyz
4 września 2009, 22:36kos ladnie ta trawe, przycinaj krzaki, starczy wysilku! Jak dla mnie to i bez roweru przez 2 dni jestes idolem;-))))